Dziwna sprawa. Malutkie bajorko z wysepką w środku lasu. Osobliwość tego miejsca polega na rozchodzącej się wokół niego woni. Intensywnośc zapachu czy też raczej smrodu jest, jak mi się wydaje, zmienna. Od niemal niewyczuwalnej do całkiem niezłego sztynku. Być może zależy to od pory roku, może od pogody. Nie wiem. Pozostaje jeszcze pytanie czym to bajoro jedzie. Ja czuję tu karbid, ale może to siarkowodór (co jest pewnie bardziej prawdopodobne). Może warto obejść to bajorko wokół, aby znaleźć miejsce największego smrodu.
You must be logged-in to see additional hints