Niestety prawdziwych gniazd bocianów białych w bezpośredniej bliskości zbiornika już nie ma.
Pozostało tylko okazałe żeglarskie bocianie gniazdo, choć nie na statku, a na brzegu. To obiekt powstały w minionej epoce i widać, że czasy świetności ma już za sobą i powoli dogorywa toczony korozją. Warto go zobaczyć nim ktoś wpadnie na pomysł aby go zezłomować. Wejście na górę skutecznie zamknięte, ale podziwianie z dołu tego stalowego kolosa i tak robi wrażenie. W bonusie całkiem przyjemny widok z brzegu na zbiornik, szczególnie po południu.
Najkrótsze dojście do miejsca wiedzie przez teren prywatny, ale można tam dotrzeć także idąc wzdłuż brzegu. Łatwiej jest gdy poziom wody póżnym latem jest niższy i można dojść a nawet dojechać rowerem po piaszczystej plaży.