Gdy w roku 1241 Mongołowie najechali Europę mieszkańcy okolic Strzyżowa zostali ocaleni w przez tzw. "krwawy deszcz". Najeźdzcy tuż przez atakiem stali na szczycie pobliskiej góry zwanej obecnie "Smokówką". Z niej to zobaczyli niespotykane zjawisko i przestraszeni zaniechali ataku na osadę w kotline. Mieszkańcy Strzyżowa widząc w tym wydarzeniu cud opowiadają o nim aż do dnia dzisiejszego. Ile jest w tym prawdy nikt nie wie. Być może ziarnko,a być może cały spichlerz. Poniższa mapa pokazuje teren działań. Strzyżowa raczej on nie obejmował, lecz którz wie być może jakaś wataha rzeczywiście grasowała po okolicy.
Skrzynka znajduję się w miejscu skąd horda prawdopodobnie obserwowała strzyżowską kotlinę.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.