Tuż przed tutejszym kościołem znajdziemy ponownie pamiątkową wiązkę kos, osadzonych na sztorc, jako że aż pod Moskorzew sięgało skrzydło wojsk rosyjskich dowodzonych przez Fiodora Denisowa - kozackiego generała. Ucierpiał na tym zabytkowy kościół, który został przez Kozaków obrabowany i częściowo zniszczony. Ten gotycki kościół z typową obronną wieżą (na zdjęciu) pochodzi z końca XIV w. i stanowi wysokiej klasy zabytek. Został zbudowany przez Klemensa z Moskorzewa - co potwierdza wstęga z łacińskim napisem na żelaznych drzwiach: "M. Clemens a Moskorzów hoc opus Anno Domini - MCCCLXXXX" - (1390). Drzwi te prowadzą na trzypiętrową wieżę z wąziutkimi, strzeleckimi okienkami. Popękane już ściany kościoła i wieży podparte są skarpami, które nakryto ciosanymi kamieniami z wizerunkami herbu Pilawa (Moskorzewskich i Potockich ). W posadzce prezbiterium znajduje się duża płyta, nakrywająca kryptę grobową z pozacieranymi epitafiami dotyczącymi kilku pokoleń Moskorzewskich. Kościół posiada dzwon z 1605 r. z herbem Pilawa między literami J.M. (Jan Moskorzewski). W 1892 r. walącą się górną część wieży trzeba było rozebrać i nadbudować od nowa - co uczyniono staraniem hrabiny Marii Potockiej. Przy okazji przez ponad 10 lat restaurowano tę zabytkową świątynię, wymieniając w niej wiele elementów (okna, posadzkę, chór, elementy sklepienia itp.). Wtedy też dobudowano niewielką, południową kaplicę, w której umieszczono kamienne epitafia z wieków XVI i XVII. Powstała też wówczas murowana plebania, która dzisiaj stoi już bezużytecznie - obok współczesnej.
W drugiej połowie XVI w. kościół znalazł się rękach kalwinów a następnie arian. Zachowaną do dzisiaj pamiątką po tamtych czasach jest budowla zboru ariańskiego, którą można z trudem odszukać na terenie dawnego folwarku. Zwana obecnie "Murowańcem" powstała z inicjatywy Hieronima Moskorzewskiego - teologa, kaznodziei i propagatora arianizmu. Piętrowa, lecz z bardzo wysokim parterem i obszernymi piwnicami, przypomina gotycką wieżę obronną, wciśniętą między nadal zamieszkały, dawny pałac i zrujnowany dwór (na zdjęciu). Pod koniec XVII w. Moskorzew kupuje - poznany już wcześniej - Wespazjan Kochowski (za honorarium otrzymane za poemat o bitwie pod Wiedniem). Jednak już od 1780 r. posiadłość należy do generała Wojska Polskiego, Jana Michałowskiego, który wznosi widoczny za "Murowańcem" zniszczony teraz dwór. Następni właściciele to Ostrowscy a po nich Potoccy (herbu Pilawa), którzy gospodarzą tutaj do 1945 r. Ci ostatni budują zamieszkałą do dzisiaj piętrową oficynę zwaną pałacem.
Źródło: http://www.gazetacz.com.pl/artykul.php?idm=230&id=5560
Trudność podjęcia polega na wszeobecnym mugolstwie, jako że to okolica popegieerowska to kwiat społeczeństwa szwęda się tu i tam. Najlepiej podejmować na zmęczonego lub fotografa :).
Z powodu głębokiego zmierzchu przy zakładaniu skrzynki zdjęcia (oprócz spojlera) pochodzą z: http://jakiecudne.pl