Lazurowe wybrzeże znane jest Turkowianom od zawsze.
Jest to tak naprawdę osadnik popiołów i żużli pobliskiej
elektrowni, które pięknie wyczyściły wodę.
Dzięki temu można podziwiać i chwalić jej czystość, co nie koniecznie jest prawdą. Ja tam jeszcze nigdy ryby na oczy nie widziałem. Zieleń też trzyma sie w pewnej odległości od wody.
Polecam zabrać ze sobą aparat, miejsce naprawdę super. Widoki jak na nadbałkańskich plażach :)
Kesz łatwy i przyjemny, w sam raz na niedzielną wyprawę.
W SKRZYNCE FTF,STF I TTF. |
ATRYBUT NIEBEZPIECZEŃSTWA.
Przestrzegam przed kontaktem z wodą.
Jest całkowity zakaz kąpieli, a ja odradzam spożywania przez ludzi i zwierzęta, oraz próbami mycia rąk itp. w tej wodzie.