Przy ulicy Kątnej 6/8, dziś Wróblewskiego, w 1823 roku farbiarnię wełny otworzył Karl Gottlieb Sänger, później nieruchomość przejął Salomon Danziger, który założył na działce przędzalnię bawełny. W 1887 fabryka znowu zmieniła właściciela - Stanisław Landau i Karol Weile uruchomili tu przędzalnię wełny zgrzebnej, w której zatrudniali 200 robotników. W planach ma tu powstać nowoczesne osiedle willowe, oby z zachwaniem budynku siłowni.
Dziś w centralnej części placu ocalała jedynie elektrownia z 1923 roku. I ten właśnie budynek skrywa kesza. Do znalezienia skrzynki wystarczą jedynie współrzędne. Na teren najdyskretniej można dostać się dziurą w płocie od ul. Skrzywana.
Ponosisz pełne ryzyko i odpowiedzialność za wszelkiego rodzaju szkody, z uszkodzeniami ciała i śmiercią włącznie. Jeżeli nie zamierzasz lub nie jesteś w stanie takiej odpowiedzialności i ryzyka podjąć, nie powinieneś zdobywać tej skrzynki.