W Polanach Surowicznych, niegdyś ludnej wsi łemkowskiej, trudno dziś znaleźć ślady jej świetności. O tym, że przed wojną znajdowało się tu ponad 100 gospodarstw możemy jedynie przeczytać, pozostało z nich bowiem niewiele. Jednym z wyraźniejszych śladów istnienia wsi są ruiny dwukondygnacyjnej dzwonnicy z 1730r., która do końca II wojny stała tuż obok drewnianej cerkwi p.w. św. Michała Archanioła. Po wojnie i wyludnieniu wsi cerkiew rozebrano, z dzwonnicy został też zdjęty drewniany dach z kopułą. Pozbawiona dachu dzwonnica systematycznie niszczała, będąc narażona na deszcze, mrozy, a także rozsadzające ją korzenie samosiejek. Dla dzwonnicy nadszedł jednak dobry czas. Stowarzyszenie Magurycz (http://www.magurycz.org/) zajmujące się ochroną zabytków, dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego południowo-wschodnich Karpat, wraz ze Stowarzyszeniem KTE Styki (http://styki.ee.pw.edu.pl/), prowadzącym znajdującą się nieopodal chatkę studencką, zajęły się rekonstrukcją dzwonnicy. W 2012r. przeprowadzono pierwsze prace, zaś na rok 2013 przewidziane jest nakrycie budowli dachem z kopułą. Będąc przy dzwonnicy warto przejść ok. 100m w kierunku północno-wschodnim, gdzie za jarem znajdują się pozostałości cmentarza - choć jest on bardzo zarośnięty, da się odnaleźć tam kilka nagrobków.
Co do skrzynki jest ona ukryta nidaleko dzwonnicy na obrzeżach cerkwiska i jaru. Wszelkie Wątpliwości rozwieje spojler.