W sierpniu 1915 r. Niemcy zajęli rejon Warszawy i do 1918 r. nadal go fortyfikowali - tym razem przygotowując się do obrony Warszawy nie od zachodu, lecz od wschodu. Niemieckie dowództwo wróciło do rosyjskiej koncepcji ufortyfikowania wschodniego przedpola Warszawy w oparciu o naturalne przeszkody terenowe: lokalne wzniesienia i dolinki zabagnionych rzek. W stosunku do rosyjskich planów linię wydłużono na południu aż do Józefowa oraz zamiast budowy ciężkich fortów zdecydowano się na dużą liczbą niewielkich schronów oraz silnie rozbudowane pozycje polowe. Wybudowaną nowoczesną linię obronną nazwano Bruckenkopf Warschau (Przedmoście Warszawskie).
W okolicach, gdzie zakopany jest kesz pozostały tylko fragmenty schronów. Mapa wskazuje umiejscowienie czterech bunkrów, jednakże dzisiaj zobaczyć można tylko elementy dwóch z nich (pozostałych albo nie udało mi się namierzyć, albo po prostu już nic z nich nie zostało ). Skrzynka (niewielkie pudełko) siedzi właśnie w jednym z nich (tym wskazywanym przez kordy), a dokładniej w dziurze betonowego bloku.