Podczas planowania naszej autostrady nikt wcześniej nie brał pod uwage że jej ukończenie może być na tyle trudne że opóznienia będą przeciągać się o tyle czasu.
Inżynierzy odpowiedzialni za szkice oraz szybki przebieg wyznaczania autostrady nie raz i nie dwa zostali pogonieni przez szefa wszystkich szefów tamtych czasów. Bojąc sie gróżb i konsekwencji za opóżnienia pewnego dnia któryś z nich poszedł wreszcie po rozum do głowy i zdecydował sie odwiedzić wielkiego leśnego mędrca.
Chcąc usłyszeć odpowiedż na swoje pytanie czy dalsza budowa nie bedzie miała kolejnych opóżnież wyruszył w daleką drogę.....
Odpowiedzi jaką udzielił mu mędrzec niestety nie znam i mogę się tylko domyślać. Za to wiem gdzie dokładnie mędrzec mieszka i ułatwie wam sprawe żebyście i wy mogli spróbować poznać odpowiedzi na wasze najważniejsze nurtujące pytania.
Zaznaczony atrybut ,,Mozna zabrać dzieci"
Mimo tego myśle ze nikt dzieci nie będzie wysyłał do podejmowania keszy:)