Świętego Mikołaja nie trzeba nikomu przedstawiać . Jedni w niego wierzą, inni uważają, że nie istnieje. Postanowiłem sprawdzić osobiście jak to jest z tym Mikołajem na prawdę. Wybrałem się więc 6-go grudnia do niego z wizytą. Mikołaj rzeczywiście istnieje . Ma długą, siwą brodę i zna wszystkie dzieci. Przyjmuje w swoim biurze na pieterku i codziennie ustawia się do niego długa kolejka w odwiedziny. Niestety jak mi powiedział, sam wszystkich prezentów nie jest w stanie roznieść, pomagają mu Elfy .
O keszu:
Kesz to mikromagnetyk ukryty pod kordami, niedaleko biura Świętego Mikołaja.
W razie problemów spoiler.