Po roku 1945 w lasach znajdowało sie wiele nieznanych mogił. Jedną z takich mogił, jest mogiła niedalego przydrożnego baru w Malczycach. Już raz ślad po niej zaginął i dopiero gdy kopano rów pod kabel światłowodowy wykopano szczątki radzieckiego żołnierza. W mogile znaleziono resztki munduru z radzieckimi guzikami i raportówkę, stąd wniosek, że był to dowódca nizszego szczebla lub oficer. Szczątek nie ekshumowano, tylko oznaczono krzyżem i starą oponą która służy jako obmurówka grobu. Jedni sa zdania, że to żołnierz radziecki, a Związek Radziecki gnębił Polskę i polaków przez 45 lat po wojnie i nie należy im sie szacunek. Ja twierdzę, że w grobie tym leży człowiek i chociażby z tego względu należy mu się pamięć. Cześć jego pamięci.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.