Duża i pajacek69
Nie istnieją już budynki, gdzie mieściło się Centralne Więzienie dla Żydów, w którym przetrzymywano mieszkańców getta skazanych przez żydowskie sądy. Było to także miejsce, gdzie gromadzono ludzi skierowanych do obozów pracy i obozów zagłady.
Więzienie dla Żydów zostało powołane do życia 20 października 1940 roku z polecenia Przełożonego Starszeństwa Żydów Chaima Mordechaja Rumkowskiego. Składało się na nie kilka budynków murowanych i kilka drewnianych. Całość została otoczona murem, a część terenu płotem z siatką. Ulica Czarnieckiego była przedłużeniem ul. Krawieckiej, dlatego nosiła w getcie niemiecką nazwę Schneidergasse.
Placówką zarządzali funkcjonariusze policji żydowskiej. Byli tam przetrzymywani więźniowie (niekiedy bez żadnego wyroku) za kradzieże, zwłaszcza żywności i drewna, a także za łapownictwo, szantaż, a nawet za niepodporządkowanie się poleceniom Rumkowskiego. Do więzienia trafiali też czasowo ludzie skierowani tam przez władze hitlerowskie (gestapo bądź kripo): za przestępstwa dewizowe, ucieczki z robót przymusowych czy szmugiel, a także za szerzenie wiadomości szkodliwych dla III Rzeszy. Było to więzienie dla Żydów, ale przebywali w nimi czasowo również nieliczni Polacy, schwytani przez policję żydowską na handlu albo przemycie żywności do getta.
Nie udało się ustalić szczegółowych danych, ile osób w sumie przeszło przez Centralne Więzienie; tylko w ciągu pierwszego roku istnienia było tam 2321 więźniów, w tym 240 kobiet. Przeciętnie przebywało w nim od kilkudziesięciu do trzystu osób, ale zdarzały się sytuacje, gdy było nawet 500 więźniów.
Większość spędzała tam od kilku dni do 4 miesięcy. Na terenie więzienia mieścił się także Dom Poprawczy dla młodocianych przestępców. Więźniowie pracowali na cmentarzu żydowskim, przy wywozie fekalii, niektórych wywożono na roboty poza getto.
Podczas pierwszej akcji wysiedleńczej w styczniu 1942 roku więzienie przy Czarnieckiego stało się miejscem, gdzie gromadzono ludzi przeznaczonych do transportu. Wcześniej więźniowie zostali wysłani do ośrodka zagłady w Chełmnie nad Nerem.
Po wojnie budynki więzienne wyburzono, a na ich miejscu postawiono bloki.
opis, oraz obrazek pochodzi ze strony internetowej o Łódzkim Getcie
UWAGA!! Keszyna znajduje sie na bałutach więc proszę o wyrozumiałoś jeśli chodzi o tubylców i okolice.