Widok tek kapliczki zaskakuje. Po pierwsze, stoi sobie w środku lasu. Po drugie, w środku dużego lasu. Po trzecie, choć tak daleko od ludzi - zadbana. Po czwarte- jest odwrócona od zamieszkałych siedzib ludzkich. Po piąte sama się odwróciła o od tej pory na okolicę zaczęły spadać same nieszczęścia. Na przykład zalano im zalew.
Można wymieniać. Ja znam ją od 12 lat, stąd wiem, ze 4 lata temu była gruntownie odnowiona (odmalowana i przykryta nowymi dachowkami).
Sam cache schowany został poza terenem kapliczki, z tyłu. Należy poszukać najgrubszą okazałą brzozę od strony drogi w korzeniach której widać niewielki kamień. Zapewne domyślasz się co pod nim się znajduje.