W 1922 roku klub przy pomocy mieszkańców Dębca wydzierżawił na 12 lat plac od famuły Wicherkiewiczów. Plac należało wyrównać i ubić. Pierwszy mecz proptoplasta Lecha jako KS Lutnia Dębiec rozegrał na nim 17 września 1922 ze Spartą (1:1).
W obawie przed załodziejami bramki po meczach były demontowane i chowane w szopie Kaziemierza Krycha, za szatnię piłkarzom służył lokal w sąsiedztwie restauracji Stanisława Grzesiaka i Jerzego Tritta.
Po pięciu latach plac otoczono płotem i rozpoczęto pobieranie opłat za oglądanie meczów.
Ostatni, 23. lub wg innych źródeł 24., mecz na Grzybowej klub - już jako KS KPW Poznań - rozegrał 2 września 1934 w A-klasie przeciw Polonii Leszno (2:0).
Zanim Kolejorz przyjął niebiesko-białe barwy piłkarze używali czerwonych trykotów i z tego powodu zwani byli "czerwonymi gajorami". Gajor w poznańskiej gwarze oznacza gąsiora.
Dziś w tym miejscu przebiega ulica Grzybowa i stoją domy jednorodzinne.
Kesz to magnetyczny mikrus ukryty w pobliżu torów. Może przydać się narzędzie do wyciągnięcia logbooka. Zabierz coś do pisania. Rozciąga się stąd widok na ul. Grzybową oraz stadion na Dębcu. W pojemniku znajdują się wskazówki pomocne w znalezieniu kolejnej skrzynki z cyklu: Kolejorz.
Finał i pozostałe skrzynki cyklu "Niebisko-białe areny".