Tym razem wkraczacie w
STREFĘ DIABLO
miejsce szczególnie niebezpieczne !!!
Film ze Strefy DIABLO - to was tam czeka...
To w tym rejonie Diablo ma swoją główną siedzibę, sztab, swoje laboratoria i główne siły bojowe. Wprawdzie od słynnej ofensywy Hell-okity trwającej dwa lata, siły Złego przeniosły się dużo głębiej, jednak obiekty naziemne i płytko położone, są nadal często nawiedzane przez sługusów Diablo oraz warchlaków Baala.
To ziemie rodzinne Złych mocy i spodziewajcie się tu niespodziewanego!
WKRACZACIE TU NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!
MIEJSCE
Bardzo ciekawe i zagadkowe miejsce na mapie działań Diablo. W strefie znajduje się opuszczony już przez Diablo klasztor ciemności. Ten olbrzymi podziemny klasztor był używany do odprawiania czarnych mszy dla sługusów. Znajdują się tam dwie sale klasztorne z ambonami dla Złego.
No ale dobra - nie tylko czarnymi mszami sługusi i Diablo żyli. Tak naprawdę tylko raz w tygodniu coś tam odprawili, dla zwykłej przyzwoitości tego miejsca. I to bez kazania żeby w pół godziny obowiązek odwalić.
Przez pozostały czas urządzali w tym miejscu najlepsze balangi w mieście!
Wóda, wino, jakieś skręty z dziwnymi substancjami, grzybki halucynogenne - to była codzienność. Dwie sale o wspaniałej akustyce świetnie nadawały się na disco w stylu satan-porno.
Całonocne orgie z porwanymi z miasta dziewicami...
Plotki głoszą, że każda chciała być porwana, specjalnie włóczyły się w nocy po mieście z nadzieją na porwanie. Te brzydsze niestety nie miały szans i włóczą się do dziś...
Efekciarstwo w klasztorze szło na maxa - efekty wizualne zapewniały gejzery lawy piekielnej, mgłę przy podłodze zapewniał dym z piekielnych pieców. Należy dodać że zainstalowano tu również wydajny system klimatyzacji - pozostałości rur widać do dziś.
Dodatkowo Diablo w swoim klasztorze wynalazł tzw. LANS.
Jednym z rozpoznawczych oznak tego trendy był tzw. kult BMW - BaalMegaWiocha. Sługusi pociągnięci tym nowym trendy trójpasmowo zaczeli atakować pobożnych. Rozpoczeli zmasowaną akcję pod kryptonimem DRESS_4You. Należy na nich bardzo uważać - szczególnie agresywni!
Ta sytuacja podziałała na Palladynów jak płachta na byka.
TEGO BYŁO JUŻ ZA WIELE...
To że Diablo imprezuje mogli przeżyć - każdy w końcu rozrywki potrzebuje. To że sługusi ogołocili lasy z grzybków halucynogennych też mogli przeżyć - mieli świetne wino, które nieźle "kopało" - dostarczane przez centralę.
Ale to że Diablo najlepsze laski w mieście wyhaczał - tego było stanowczo za wiele.
Postanowiono postawić wszystko na jedną kartę - rozpoczęto słynną ofensywę pod kryptonimem "Hell-okity".
Całą Strefę Diablo po prostu zarzucono tysiącami bomb kryptonowych wypełnionych skondensowaną wodą święconą. Jednak szczególny nacisk położono na zniszczenie klasztoru. Wg obliczeń spadło tutaj 12000 ton pocisków Hell-fire, bomb penetrujących, ładunków zamrażających. Zużyto praktycznie całe zapasy pocisków, sytuacja była dość poważna - jeśli w tym momencie Diablo przeprowadziłby kontratak - los strefy Częstochowa byłby przesądzony.
Choć Zły miał odpowiednie siły oraz środki bojowe by odpowiedzieć kontratakiem, nie uczynił tego. Na szczęście Diablo wobec faktu poważnego zniszczenia swojej Strefy, skupił się na rozbudowie piekła na niższych pokładach, wycofując się na z góry upatrzone pozycje. To był jego błąd taktyczny, ale dzięki temu strefa Częstochowa nada istnieje i walczy.
P.S. Dziewczyny do dziś skrycie wspominają wspaniałe czasy klasztoru... Legendarną imprezownię....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
SKRZYNKA
Kordy prowadzą pod wejście do klasztoru.
Skrzynka rozmiaru normalnego znajduje się w sali klasztornej. W której - to już sami poszukajcie. Zakopana w diabelskiej glinie przy słupie, zamaskowana rusztem piekielnym.
UWAGA: wejscie do klasztoru dość niebezpieczne. Należy wchodzić tyłem, schodzić po pozostałości rur klimatyzacyjnych. Najlepiej wybrać się minimum w 2 osoby - łatwiej o asekurację. Po wejściu teren już bardzo lajtowy. Z powodu zalegającej w klasztorze Diabelskiej gliny - lepiej założyć robocze laczki.
W klasztorze brak zasięgu GSM, w razie kontuzji jeśli jesteś sam - może być nieciekawie!!!
Jeśli nie czujesz się na siłach - nie wchodź!!!