Któż nie zna Pana Samochodzika, postaci stworzonej przez Zbigniewa Nienackiego?Powstało 12 powieści z tzw. cyklu kanonicznego oraz 3 tzw. prequele (części powstałe wcześniej, nawiązujące klimatem do kanonu). Z ekranizacji powszechnie znany jest udany serial Huberta Drapelli ze Stanisławem Mikulskim w roli tytułowej z 1971 r. Wyróżnić można także ekranizację Wyspy Złoczyńców z 1965 r. w reżyserii Stanisława Jędryki, w której wystąpił Jan Machulski.
Cykl o Panu Samochodziku był/jest kontynuowany z mniejszym lub większym powodzeniem przez wielu naśladowców.
Powstała skrzynka nawiązuje do powieści "Pan Samochodzik i templariusze".
Na forum dział dotyczący tej powieści znajduje się TUTAJ
Z Gib należało skręcić w leśną drogę omijającą jezioro Pomorze. Po dziesięciu kilometrach podróży przez lasy powinienem przedostać się nad przesmyk oddzielający jezioro Zelwa od jeziora Miłkokuk. Nieco dalej znajdowała się wioska o tej samej nazwie. To tam trzeba było szukać nauczyciela.
Powoli zapadał zmierzch. Chłopcy zmęczeni podróżą zasnęli na tylnym siedzeniu samochodu. Ostrożnie prowadziłem wehikuł po wyboistej, leśnej drodze i nie zdałem sobie sprawy, że o kilkaset metrów przede mną, tuż za zakrętem, czeka nas pierwsza z wielkiej serii przygód.
Był wieczór. Jechaliśmy przez wysokopienny, sosnowy bór. W górze widziało się niebo poczerwieniałe od zachodzącego słońca, dołem panował już mrok. Droga raz po raz skręcała nagle w lewo, to znów w prawo, niekiedy wspinała się na niewielkie pagórki, potem opadała w dół po łagodnych pochyłościach lub zbiegała wyrytym przez deszcze jarem. I właśnie tuż za następnym zakrętem, na dnie niegłębokiego jaru przegrodzonego przez płytki, ale szeroko rozlany nurt leśnej rzeczułki - zobaczyłem tył dużej samochodowej przyczepy campingowej na dwóch kołach. Tuż przed nią, w mulistym dnie strumienia tkwił w wodzie wszystkimi czterema kołami ogromny lincoln. Miał nisko osadzone podwozie, był ciężki i zapadł się w wodę aż po osie.
Przeczytaj opis całej serii zawierający ważne informacje dotyczące samych skrzynek oraz poruszania się na terenie rezerwatu!
Miejsce i kesz: kolejny magnetyk i ostatnia rozgrzewka przed natural caches w tej serii. Przy współrzędnych jest tylko jeden gibiański szyld. Od strony szosy nie da się kesza zobaczyć lecz podczas podejmowania ma się na oku widoczny za siatką camping z domkami letniskowymi. Również poza sezonem mogą tu być mugole, którzy ciekawskim okiem patrzą w Twoją stronę. Przyłapałem tu kiedyś miejscowe dzieciaki wyrywające słupki drogowe okalające jezdnię i układające je w poprzek drogi jako "przeszkodę dla nadjeżdżających samochodów". Baczcie więc, by kesza nie spalić, bo na pewno pójdzie pod "miejscowy topór".