Witam
To moje pierwsza skrzynka wiec prosze wszystkich o wyrozumialosc jesli popełnione zostały jakies błedy przy zakladaniu tego geokesza .
Skrzynka to tubka przyczepiona megnesem do podwozia lokomotywy .
Do skrzynki najlepiej dotrzec przez stacje PKP Stalowa Wola Rozwadów . Lokomotywa jest dobrze widoczna z konca 3 peronu .
Troche słow o samej zabytkowej ciuchci ktora jest udestepniona na specjalnej podstawie dla zwiedzajacych .
Nasz rozwadowski Ty2 – 16 posiada najniższy z zachowanych numerów, nosił oznaczenie niemieckie 52 005 (Henschel 26844/42) i był zbudowany w ramach pierwszej prototypowej serii KDL2 Henschla z 1942 roku. Parowóz po wyprodukowaniu w 1942 r. został skierowany do Generalnej Guberni i na front wschodni, skąd wycofano przybyłe w końcu 1939r. parowozy serii 50 o niskich numerach, z podgrzewaczami wody i dużymi „uszami”. Do Rozwadowa parowóz „przyszedł” z Kielc. Służył w pociągach jak i przy manewrach. Z nim to związana jest historyczna „ucieczka” 25. XII. 1981r. ( stan wojenny) – w wyniku usterki technicznej parowóz sam odjechał – od tamtej chwili „16” nazywana była „uciekinierką”. Do roku 1989/90 parowóz pracował czynnie – ostatnio jako parowóz grzewczy. Na parowozie tym pracowali obecnie czynni zawodowo jeszcze mechanicy Pan Franciszek Gurdak, Marian Pawlik, Piotr Suski i Zenon Żymek.
Parowóz Ty2 był parowozem bardzo udanym, miał bardzo zróżnicowane cechy trakcyjne, praktycznie nie występowało w nim zjawisko wyczerpania się kotła, bieg miał dość spokojny, był parowozem bardzo uniwersalnym w zastosowaniu i lubianym przez załogi. Nie mógł prowadzić ciężkich składów. Jednakże nie było to wadą, gdyz nie przewidywano go pierwotnie do takich zastosowań.