Zamek w Pilicy ma dziś kształt klasycystycznego pałacu otoczonego potężnymi fortyfikacjami bastionowymi. Jest on w stanie mocno zdewastowanym. Jeszcze gorsze wrażenie robi przylegająca do pałacu od lewej strony wozownia - wygląda jakby miała się lada dzień zawalić. Przeciwległy budynek to oficyna dworska, zamieniona na kamienicę mieszkalną. Podobnie jest z kordegardami przy bramie. Jedna jest całkiem zdewastowana, a druga zamieszkiwana. Bramy wejściowej pałacu strzegą sfinksy. W środku znajdowało się 40 pokoi, w czterech skrzydłach otaczających dziedziniec, do którego nie ma dostępu. Z wnętrz należy wspomnieć o kilku pięknych niegdyś salach: sala rycerska z dębową podłogą na I piętrze, sala kredensowa z drewnianym sufitem, jadalnię z sufitem kasetonowym. Obiekt jest własnością prywatną i przed wejściem do parku ustawione są znaki ostrzegawcze a nawet groźby. Jednak my weszliśmy i nikt nie robił żadnego problemu. Oczywiście do wnętrza wejścia nie ma. Pałac należy koniecznie obejść dookoła, aby przyjrzeć się umocnieniom, będącym jednym z cenniejszych zabytków polskich fortyfikacji. Szczególnie od strony północno-zachodniej widać efektowne mury i bastion. Tuż obok znajduje się kopiec ku czci powstańców styczniowych. Najszybciej można się tam dostać wychodząc na zewnątrz drugą, pierwotną bramą mieszczącą się po prawej stronie pałacu, koło oficyny. Jeśli brama byłaby zamknięta, można pojechać autem koło kościoła farnego, potem obok cmentarza skręcić w polną drogę w lewo i dojechać pod same fortyfikacje. Co prawda mury są też widoczne od strony wewnętrznej, ale ponieważ teren pałacu jest nieco podwyższony to wydają się one znacznie niższe niż są w rzeczywistości. W sumie pałac otaczało sześć bastionów a wszystkie połączono podziemnymi korytarzami. Dwa zostały niestety zniwelowane. Otaczająca całe założenie fosa była zasilana wodą doprowadzaną rurami z odległości 10 km! Także park dookoła pałacu wart jest uwagi. Jako piękny przykład sztuki ogrodniczej, w 1949 r. został uznany za zabytek przyrody. Można w nim zobaczyć m.in. lipę królowej Elżbiety (żony W. Jagiełły) o 6-metrowym obwodzie.
Źródło: zamki.res.pl
O skrzynce
Kesz po reaktywacji został umieszczony poza murami pałacu, przy zachodnich bastionach i kopcu.