Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: -1 m n.p.m.
Województwo:
Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki:
Tradycyjna
Wielkość:
Mała
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 03-06-2011
Data utworzenia: 23-05-2011
Data opublikowania: 03-06-2011
Ostatnio zmodyfikowano: 09-08-2011
19x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
1 obserwatorów
48 odwiedzających
18 x oceniona
Oceniona jako:
dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Opis miejsca Pomiędzy Odrą, a Regalicą powstała sieć naturalnych i sztucznych kanałów, które od obu rzek dzieliły wały i śluzy. Zimą i w czasie wiosennych roztopów śluzy były otwarte by woda mogła swobodnie zalać łąki chroniąc przed powodzią inne tereny. Między 15 kwietnia, a 15 maja budowle były zamykane. Po otwarciu śluz i przepustów na Odrze Zachodniej (wyglądają jak mniejsze śluzy) wysoka, „zimowa” woda spływała grawitacyjnie z Międzyodrza do Odry Zachodniej, w której na skutek działania jazu koło Widuchowej, poziom wody był niższy niż w Regalicy. Proces wspomagały cztery pompownie, których budynki stoją wzdłuż zachodnich wałów. Wiosną, latem i jesienią łąki między kanałami były wykorzystywane przez okolicznych rolników. Komunikację i dostęp do łąk ułatwiało 20 śluz. Dwie z nich są dużo większe od pozostałych. Powstały na wysokości Gartz i umożliwiały żeglugę między Odrą, a Regalicą dużych jednostek. Do otwarcia i zamknięcia wrót wystarczyła jedna osoba, która robiła to przy pomocy napędzanego ręcznie mechanizmu opartego na przekładni zębatej. Przy kilku śluzach resztki tego mechanizmu zachowały się.
Łąki Międzyodrza były wykorzystywane przez rolników jeszcze w końcu lat 60 XX wieku. Później uznano to za nieopłacalne. Infrastruktura została zdewastowana. Drewniane mostki nad śluzami posłużyły do budowy stodół, część stalowych wrót śluz padła ofiarą złomiarzy.
Porzucone Międzyodrze zdziczało, przyroda odebrała to co próbował ujarzmić człowiek. 1 kwietnia 1993 obszar ten zyskał status Parku Krajobrazowego. Niestety po wielkiej powodzi w 1997 roku (Międzyodrze pochłonęło całą falę powodziową z południa) kanały zaczęły bardzo szybko zarastać. Rozpleniła się łoza, woda zmienia się w bagno. Spada przez to liczba gatunków ptaków wodnych żyjących lub migrujących przez ten teren. Jeśli nie chcemy stracić największych walorów Międzyodrza człowiek musi tu przyrodzie pomóc zachować to co najcenniejsze, a dla turystów najpiękniejsze: wodę i to co wokół niej i w niej żyje.
tekst pochodzi ze strony: http://kajakowy.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=102&Itemid=97
Skrzynka Pod współrzędnymi, około 0,5 metra od drabinki. Może przydać się łopatka.
W skrzynce na starcie są certyfikaty FTF STF oraz TTF.