Kesz jest mikro tak więc wszedł tylko logbook z ołówkiem i na siłę upchane certyfikaty. Miejsce to jest wręcz oblegane zwłaszcza w dni ciepłe tzw. browarkowe więc uważajcie na postronnych obserwatorów.Dość głęboko siedzi więc poszperajcie dobrze.
Miłej zabawy. Powodzenia.
Kesz przeniesiony w nowe miejsce z pomocą Jardo. Mam nadzieję, że w nowym miejscu przetrwa równie długo jak w poprzednim a najlepiej dłużejByć może tym razem będzie mniej krytyki co do miejsca ukrycia.