Nie znam się na technologii wojskowej to i nie wiem do czego ów obiekt miał służyć. Jeśli ktoś wie, chętnie się dowiem. Trochę wygląda jak magazyn, trochę jak schron, trochę jak zbiornik na coś. Składa się z kilku podziemnych segmentów, które kiedyś były przedzielone masywnymi drzwiami, niestety już ich nie ma, ostały się tylko dziwne śluzy.
edit: Wg tego czego dowiedziałam się od tutaj kiedyś skoszarowanego, dziś rezerwisty, pana Kazimierze - jednak to był schron. Waypoint do drugiego schronu podaję niżej. Obok drugiego schronu jest remiza strażacka.
Uwaga! Zmiana kryjówki po wizycie złomiarzy. Kesza szukaj w obrębie undergroundu, w nadal dość oczywistym miejscu, choć innym niż poprzednio. Pozostał atrybut magnetyczny, skrzynka ta sama z tym samym logbookiem, bo jakimś cudem przeżyła pożar i totalną demolkę. Cudownie odnaleziona przez Meteora podczas wizyty serwisowej w garnizonie.
Czasem kręcą się w okolicy bezdomni i złomiarze, w weekendy bliżej głównych budynków - paintbolowcy, także poruszajcie się ostrożnie.
Uwagi o dostępności terenu:
Skrzynka aktualnie znajduje się w ogrodzonej części jednostki Wejście bez skakania przez płot możliwe jest od skrzynki Zb Nr, można też zrobić skok przez betonowy płot od strony rzeki. Jeśli zdecydujecie się na eksplorację terenu, starajcie się być niewidzialni. Co prawda żadna z dotychczasowych ekip nie zgłaszała problemów, ale lepiej dmuchać na zimne.