Drugi Parking.
Miejsce gdzie można było kiedyś zostawić samochód i wybrać się na spacer w dwie strony. Kierując się na zachód można było urządzić sobie spacer aż nad mostek na Wałpuszy - polecam jeśli ktoś chce zdobywać skrzynkę kolegi rudyjarecki TAMA. W przeciwną stronę natomiast można dotrzeć do Drugiego Przejazdu, gdzie jest moja skrzynka o tej nazwie. Nieopodal w rowie przydrożnym znajduje się tajemniczy grób. Parking dziś już nie istnieje, zamknięty z takiego samego powodu co Pierwszy Parking.
Kesz zakopany, nie trzeba kłujki, wymacasz łopatką.