Dziś zapraszam Was na spacer po Dolnym Mieście - wbrew pozorom jest to coś więcej niż zaniedbana biedna dzielnica. Jest tam kilka ciekawych obiektów historycznych, o części z nich mało kto wie. Celem jest przede wszystkim zwiedzenie okolicy, a nie tropienie etapów godzinami, więc nie powinno być problemu z odnalezieniem wskazówek
A teraz co nieco o tym, co napotkacie po drodze:
Teraz może wyglądać nieco dziwnie, ale należy pamiętać, że w dawnych czasach stanowiła tylko część otaczających miasto fortyfikacji. Do przełomu XIX i XX wieku otaczały ją wały ziemne oraz bastiony Lew i Wół. Budowlę wzniesiono w 1628r. przez wybitnego gdańskiego architekta – Jana Strakowskiego. Istniejące do dziś elementy zdobnicze prawdopodobnie są zasługą Hermana Knusta.
Tutaj zawiodło mnie Google - oprócz paru archiwalnych zdjęć nie znalazłem nic na ten temat. Z góry uprzedzam, stróż nie jest zbyt rozmowny, udało mi się jedynie potwierdzić informację, że po koszarach został tylko budynek. Gdyby ktoś coś wiedział lub znalazł, proszę o info na maila - chętnie rozszerzę opis.
Trzy miesiące temu w jednej z kamienic przy al. Grunwaldzkiej odnaleziono rejestr wszystkich produktów tytoniowych przechodzących przez Gdański port w roku 1930. Władzę nad tym sprawował Erik Rhode – dyrektor Gdańskiego Monopolu Tytoniowego. Budynek owej instytucji przetrwał do dziś, znajduje się przy ul. Łąkowej 39/40 – dawniej Weidengasse. Obecnie jednak większości kojarzy się przede wszystkim z firmą odzieżową LPP, która prowadzi tam swoją działalność.
W 1839 pod ten adres przeniósł swoją działalność rusznikarz Geschkat – budynek po byłej rafinerii cukru przekształcił w warsztat. W roku 1844 lub 45 bracia Heinrich i Max Behrend wykupili interes i postanowili przekształcić zakład w fabrykę, przy czym zainstalowali maszynę parową. Niestety, inwestycja była nierentowna, co doprowadziło do odsprzedania zakładu państwu pruskiemu w 1853r – od tego czasu obowiązywała nazwa Koenigliche Gewehr-Fabrik, a po naszemu Królewska Fabryka Broni. 20 lat później dzięki środkom z kontrybucji francuskiej powiększono i zmodernizowano zakład. W 1919r. w wyniku przegranej wojny rząd niemiecki przekazał fabrykę gminie miejskiej. Cześć maszyn oraz znaczna ilość części broni wywieziono do Warszawy, a 3 lata później reszta sprzętu wylądowała w Radomiu, gdzie powstały istniejące do dziś zakłady zbrojeniowe Łucznik.
Kawałek dalej znajdziemy mały dworek z końca XVIII wieku będący niegdyś rezydenzją Uphagena. Dziś zaniedbywany przez lata popada w ruinę. Szkoda. Tymczasem po drugiej stronie ulicy Łąkowej mamy pięknie odrestaurowaną kamienicę, w której znajduje się wydział urbanistyki, architektury i konserwacji zabytków Urzędu Miasta Gdańska. Polska...
Kiedyś był to element fortyfikacji miejskich oraz ochrony przed powodziami w Gdańsku na Dolnym Mieście.
Śluza powstała w XVII w. jako nowy element fortyfikacji miejskich w trakcie tworzenia umocnień wokół Gdańska. Śluzę Kamienną wybudowano w latach 1619 - 1624 wg projektu Holendrów: Wilhelma Jansena Benninga i Adriana Olbrantsa pod nadzorem Jana Strakowskiego. Renowację oraz rozbudowę przeprowadził w latach 1710 - 1711 Jan Charpentier.
Śluzę wyposażono w dwie lunety (Świńskie Głowy), pomiędzy którymi ciągną się dwie grodzie o długości 100 m naprowadzające wody Motławy na śluzę. Na końcach grodzi stoją cztery wieżyczki - Cztery Dziewice - które miały uniemożliwiać przejście wrogich żołnierzy po grodziach. Śluzę tworzyły dwie pary wrót (obecnie zachowały się jedne wrota po stronie miasta) odległe od siebie o 20 m, istniał również most zwodzony przy śluzie.
Celem budowli była regulacja stanu wody w fosach (Opływ Motławy) i umożliwienie pracy młyna wybudowanego nieopodal śluzy. Możliwe było również skierowanie wody na przedmiejską okolicę w celu jej zalania w czasie obrony miasta. W 1656 armia szwedzka odstąpiła od oblężenia po zalaniu przedpola Gdańska. W czasie sztormów na morzu (cofka) śluza chroniła Żuławy przed powodzią.
Zbudowana w 1626 r. pod nadzorem wybitnego architekta gdańskiego Jana Strakowskiego. Nazwę bramy wywodzić należy od bliskiego sąsiedztwa terenów nizinnych, graniczących z miastem od strony południowej.
Brama Nizinna jest konstrukcją dwupiętrową, w której na wyższym poziomie mieściły się pomieszczenia dla załogi. Otoczona bastionami św. Gertrudy oraz Żubr łączyła Gdańsk z Olszynką - kiedyś żuławską wioską, dziś natomiast zapomnianą i zaniedbaną dzielnicą miasta.
Za ciekawostkę należy uznać fakt, że opisywana brama, jako jedyna z podobnych sobie budowli, do dzisiejszego dnia zaspokaja potrzeby ruchu kołowego.