Mogę się pochwalić, że jestem mieszkańcem Opola od 10-ciu lat.
Myślałem, że w "moim" mieście znam większość zabytków, ciekawych miejsc.
Ostatnio jednak dowiedziałem się o czymś, czego uważałem, że nie ma. Chodziłem tamtędy tysiące razy. Często tam stałem i jak koń z klapkami na oczach nie widziałem tego Cichego miejsca.
Wśród zgiełku ulic w Śródmieściu Opola obok wielkiej uczelni, akademików, w których słychać radość zabawę i burzę uczących się mózgów za ścianą milczących drzew usytuowany jest niewielki cmentarz.
394 Żołnierzy Armii Radzieckiej z okresu II Wojny Światowej, polegli w czasie walk o wyzwolenie Opola. Teraz leżą w naszej ziemi spoglądają na wolne miasto.
Na cmentarzu jest zaledwie 166 nagrobków wolnostojących, wykonane z lastryko z marmurową lub granitową płytą nagrobną Rozmieszczone są równolegle w 9 rzędach po obu stronach alei głównej.
W centrum cmentarza znajduje się pomnik wykonany z betonu, marmuru i granitu z inskrypcją: „ BOHATEROM ARMII RADZIECKIEJ POLEGŁYM O WOLNOŚĆ I DEMOKRACJĘ LUDOWĄ TOWARZYSTWO PRZYJAŹNI POLSKO RADZIECKIEJ W OPOLU 1947. „
"...Skrzynki chowane na cmentarzach, w miejscach martyrologii czy kultu nie mogą naruszać powagi miejsca - absolutnie zakazane jest ich zakopywanie oraz ukrywanie w bezpośrednim sąsiedztwie mogił."