Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Szlak ucieczki Rotmistrza Pileckiego - KL Auschwitz - OPA3GA
Szlak ucieczki Rotmistrza Witolda Pileckiego - KL Auschwitz
Właściciel: LGD_Dolina_Soły
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 243 m n.p.m.
 Województwo: Polska > małopolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 04-09-2025
Data utworzenia: 04-09-2025
Data opublikowania: 04-09-2025
Ostatnio zmodyfikowano: 04-09-2025
2x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 0 obserwatorów
13 odwiedzających
0 x oceniona
Oceniona jako: b.d.
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

 

W. Pilecki "Raport Witolda"

Poniedziałek, 26 kwietnia 1943

O godzinie 18.20 esesman od bramy donośnym głosem wołał: "Bäckerei!" Na ten sygnał my wszyscy, którzy należeliśmy już do nocnej zmiany piekarni, wybiegliśmy z bloku 15 i popędziliśmy do bramy. Dzień był słoneczny, obóz świętował, więźniowie zażywali spaceru. W biegu od bloku do bramy spotkałem kilku kolegów, którzy z największym zdziwieniem spoglądali na mnie, gdzie ja biegnę z piekarzami, kiedy mam taką dobrą pracę w paczkarni. Poznałem twarze por. 20 i ppor. 174, lecz się ich nie obawiałem. Uśmiechnąłem się do nich, byli to moi przyjaciele.

Przed bramą ustawiliśmy się w dwa szeregi do wymarszu. Do końca nie byliśmy pewni, czy któryś z piekarzy, co nam miejsce ustąpił, nie rozmyśli się jeszcze i nie przybiegnie pod bramę. Wtedy któryś z nas, nowych, musiałby zostać. Obaj musielibyśmy pójść sami, bo nawet jeśli by się chcieć wycofać, już by nie można spod bramy tego zrobić. Lecz stanęło nas razem ośmiu, tylu, ilu było 81 trzeba. Otoczyło nas aż 5 esesmanów. Podczas liczenia nas przez okienko z "Blockführerstuby" Scharführer rzucił w kierunku naszej eskorty: "Paßt auf!". Czyżby się czegoś domyślali? Lecz był powód inny.

Był to poniedziałek, dzień, w którym zawsze zmieniała się eskorta piekarzy, obejmując tę służbę na cały tydzień. Ruszyliśmy w drogę. Pomyślałem wtedy, ile to razy przekraczałem tę bramę, lecz nigdy tak jak teraz. Teraz wiedziałem, że wrócić w żadnym razie nie mogę. Już z tego powodu poczułem radość i jakby skrzydła. Lecz do odlotu było jeszcze daleko. Maszerowaliśmy szosą koło garbarni. Dawno tutaj nie byłem. Przechodząc, rzucałem wzrokiem na budynki, dziedziniec, w myśli przebiegając wszystkie tu prace moje i postacie kolegów, z których część już nie żyła. W miejscu gdzie wypada szosa, którą szliśmy od obozu na inną, przy której stały domy miasteczka, rozdzieliliśmy się na dwa oddziałki.

Dwóch piekarzy i aż trzech esesmanów poszli szosą w prawo, w kierunku mostu, do małej piekarni. Niewspółmiernie wielka eskorta dla tamtych dwóch i mała dla nas, gdyż z nami sześcioma poszło tylko dwóch esesmanów, była spowodowana tym, że ci trzej esesmani kombinowali jakąś świąteczną popijawę.

My pomaszerowaliśmy w lewo.

 

http://szlakpileckiego.pl/

 

 

 

 

 

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa, o ile istnieje pewność, że skrzynka zaginęła
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Obrazki/zdjęcia
3B4A6991
3B4A7000
Wpisy do logu: znaleziona 2x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy