Please log in to see the coordinates.
Cache attributes
Description
PL
Geościeżka WIERZENIA I LEGENDY POMORSKIE
UTRACONY SKARB
(021)
Czy są wśród nas tacy, którzy pamiętają wędrownych dziadów, którzy za stawę bajdali o jeszcze starszych czasach?
Nie, to już tylko w literaturze można spotkać.
Dlatego teraz zamiast dziadów noszących opowieści, bajędy będą Was po polach i lasach ciągały ;)
(czytaj – powitać radym na geościeżce bajarskiej).
--❧--❦--❧--
- O patrzaj za piec, kto ta siedzi?
- A dziad jakowy…
- Jaką by historyje zadał, dziadek gada!
- Tako i podam, o starych czasach zagadam …
Opowiem wam synkowie, jak to chytrość a zawiść ludzka pokarane być mogą. Czasy to stare były, srogie, jak za księcia Warcisława krzyż na pomorskie ziemie wprowadzano. Chramy* i gontyny* na chrześcijan świątynie przerabiano. Jakaś kupa chytrych, a nowej wierze przeciwnych Pomorzan, pod przewodem miejscowego chojraka, skarbce świątyń okolicznych prasłowiańskiego boga Peruna ogołociła. Tajemnie, oby kapłany protestów nie czynili, chcieli skarby przed ręcami chrześcijańskich misjonarzy osłonić, postanowili na wschód je statkami morską drogą przenieść.
Sami w duchu oznaczcie, czy ścigał ich gniew nowego Boga, czy może urażona duma słowiańskiego Peruna. Dyć, że już na wyjście z portu na morze jeden z siedemnastu okrętów się roztrzaskał. Ludzie potopili, skarb z ładowni w wodę poszedł. Tyle na tej słowiańskiej ziemi ze słowiańskiego skarbu pozostało.
Insze okręta bardzo silnym, a nieprzychylnym wiatrem na północ – miast na wschód – gnane były. A i żeglarze potracili orientację. Dni zasię kilka minęło, tydzień może cały, nim pogoda pozwoliła jakiś brzeg ujrzeć, portu poszukać.
Statki w skalisty przesmyk wpłynęły. Jakże nietęgie miny mieli – zgoła nie chojracze, gdy wraz wszystkie zostały otoczone przez rogate postacie Wikingów. Choć od stu lat z górą ochrzczeni na wiarę Pana byli, to okrutnicy nadal i bezbożne pieśni bojowe Odyna śpiewali. Los marynarzy był przesądzony, ku uciesze dzikich Wikingów poginęli.
A skarb tak unoszony przed misjonarzami, prosto w ręce morskich rozbójników – ninie chrześcijan – został dowiezion.
* chram – świątynia Słowian (w szczególności) wschodnich, gontyna (kącina) – świątynia Słowian (ogółem) zachodnich…
- O dziadku, gadajta dalej – ciekawi my co drugiego jeszcze posłyszeć...
- A co ta, nie wida, dziad śpi i basta! Same na poczynek trza iść.
--❧--❦--❧--
O nieudanym skarbu salwowaniu bajdę dziad za dziełami mistrza pomorskich legend zadał, Janusza Władysława Szymańskiego, oraz wszelakich internetach. Azali nie wierzta jak w słońce, jako że swoje dziad dodać zdolen :)
--❧--❦--❧--
Opis kesza - zielona prepetka.
Kordy leśne - będzie nosić. Więc mocne spojlery.
--❧--❦--❧--
Wszelakie fotosy i insze grafiki autora
![]()
Additional hints
Pictures
Log entries:
2x
0x
1x