Wzgórza Sokólskie bywają zagrożone wyginięciem. Wiele firm ściga się w wydobyciu okolicznych pokładów żwiru, z których zbudowane są wzgórza. Niektórzy czasem dostają pozwolenie nawet na wkopanie się w jedno z najwyższych wzniesień w okolicy.
Taki los spotkał bezimienne wzgórze w okolicach Zadworzan (dawniej o wysokości 236 m n.p.m, aktualnie o kilka metrów mniej). Z daleka (z Wysokich Lasków, Góry Łokietka czy Góry Sygnał) można je rozpoznać po przerzedzonym sosnowym lesie. Obecnie wchodząc na jego szczyt znajdziemy się nagle ponad przepaścią. Pod nami iście kosmiczny krajobraz. Jednak ponad żwirową dziurą roztacza się jeden z najbardziej rozległych widoków nie tylko na Wzgórza Sokólskie, ale i cały region, który można zobaczyć na załączonych niżej zdjęciach. Być może wydobycie żwiru ma swoje plusy?
Województwo podlaskie nie jest wymarzonym miejscem do dalekich obserwacji, ale być może trzeba rozpocząć taki trend. Najdalszym widocznym obiektem jest RTCN Krynice oddalone w linii prostej o 41 km. Na widnokręgu wyróżniają się również tak zwane Góry Karpackie położone w okolicy wsi Romanówka, a także Wysokie Laski. Najbardziej oddalona ściana lasu znajduje się w okolicach Białegostoku. Cała ta panorama okraszona jest latem zielenią młodej brzeziny i mozaiką zbóż na położonych w dole polach. Namiastka wyżyn na nizinach.
O keszu: ukryty jest on na wciąż istniejącej części wzgórza, gdzie można dotrzeć w pełni legalnie, aczkolwiek z przygodami (zarośla, trawy i pola stanowią przeszkody terenowe). Nie prowadzi tutaj gładka i solidnie wydeptana ścieżka. Można dojść tu zarówno od zachodu jak i północnego-wschodu - od strony drogi leśnej lub drogi Zadworzany - Gliniszcze Wielkie (obecnie odciętej od Zadworzan). Wejście na gliniane hałdy na własną odpowiedzialność.