Zamek w Złocieńcu został wybudowany przez Ludolfa I von Wedla ok. 1315 roku. Początkowo był to niewielka, zaledwie jednopiętrowa budowla z jedną wieżą, w której do użytku właściciela pozostawała tylko jedna izba. Pierwszej rozbudowy zamku dokonali synowie jego założyciela. Przebudowali skrzydło mieszkalne, która położone było wzdłuż południowego muru osłonowego. Powstały dwa równoległe budynki mieszkalne, które mogły być przeznaczone dla dwóch braci. W 1389 r. zamek został spalony przez Krzyżaków. Został odbudowany.
Najstarszy wizerunek zamku przedstawiony został na miedziorycie Meriana z 1652 roku. Zamek posiadał wtedy dwa skrzydła północne i południowe, które oddzielał wąski dziedziniec. Wieża zamkowa została wtopiona w fasadę południowego skrzydła i była niemal równa z kalenicami obu skrzydeł. Przebudowa w stylu renesansowym miała miejsce około 1600 roku. Wybito wówczas okna w murach osłonowych, co zapoczątkowało proces zatracania charakteru obronnego budowli. Wieżę zwieńczono renesansowym hełmem.
Zasadniczą przebudowę zamku w drugiej połowie XVII wieku zrealizował miłośnik zamku w Heidelbergu – Caspar von Borcke. Caspar przekształcił zamek w imponujący renesansowy pałac. W jednym z pomieszczeń północnego skrzydła urządził wspaniałą salę rycerską. Caspar zlikwidował średniowieczny układ przestrzenny zamku. Zburzono skrzydło południowe i wieżę. Kolejne, niewielkie przebudowy realizowano w latach: 1700, 1780, 1854. Podczas ostatniej zastąpiono stary drewniany most solidnym kamiennym, natomiast zamkową fosę przekształcono w park.
W 1906 roku, ówczesny właściciel zamku, Kurt von Griesheim, przygotowując się do wizyty cesarskiego syna Eitela Friedricha, dokonał gruntownej przebudowy zamku. Prace wykonał mistrz budowlany z Kalisza - Willi Witchow. Podwyższono wieżę do wysokości sześciu pięter i zakończono ją efektownym hełmem. Pomieszczenia po obu stronach wieży otrzymały tak zwane mansardy, renowacji poddano także wnętrze budowli.
II wojnę światową zamek przetrwał w nienaruszonym stanie. Został opuszczony i przez dziesiątki lat nie zagospodarowany. Brak opieki nad zabytkiem spowodował jego rozgrabienie i zniszczenie. W 1967 roku władze miejskie zdecydowały o wysadzeniu zamku w powietrze. Zachowały się jedynie gotyckie piwnice z XIII w. oraz park zamkowy z aleją wiązów.
Do dziś w Złocieńcu panuje przekonanie, że rozbiórka zamku była kradzieżą. Z tego, co mi mówiono, zamek rozebrano tylko po to, aby sprzedać pochodzące zeń cegły.
Skrzynka ukryta w ruinach zamku, w korzeniu jednego, ze ściętych drzew. Miałem mało czasu więc miejsce ukrycia niepewne. Znalazców uprasza się o zabranie reaktywacji „na wszelki wypadek”. Jeśli znajdziecie lepsze miejsce na ukrycie - śmiało przenieście.