Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
O sobocie po trzecim deszczu - OPA28F
Eigenaar: Agrajaga
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 153 meter NAP
 Provincie: Polen > podlaskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 21-06-2025
Gemaakt op: 23-06-2025
Gepubliceerd op: 02-08-2025
Laatste verandering: 02-08-2025
3x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 1 Volgers
10 x Bekeken
2 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: n/b
3 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: mimi, Ptysi0, wzorowy
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Take something to write  Nature  Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Powiadali ludzie…


…że w jednej z wiosek na skraju trzech lasów, po trzech zakrętach i za trzecią rzeczką, stały trzy domki.

Każdy inny, ale każdy potrzebny. Pierwszy – błękitny, z okiennicami jak skrzydła ptaka.
Drugi – z ciemnego drewna, cichy, z kominkiem pachnącym żywicą.
Trzeci – czerwony jak jarzębina, z dzwonkiem, co dzwonił tylko, gdy serce było lekkie.

W domkach mieszkali troje ludzi.

Pierwsza – Jagna, zielarka i śmiech wieczorny.
Drugi – Maciej, stolarz z rękami jak opowieści.
Trzeci – Teodor, co śnił sny dobre i podawał je z herbatą.

Nie byli rodziną, ale byli sobie bliscy jak echo i głos. Nie potrzebowali wielu słów, ale wiedzieli, kiedy przychodzi czas.

A czas ten przychodził zawsze tak samo: w trzecią sobotę po trzecim deszczu.
Wtedy rozsyłali znak – przez dzieci, przez wiatr, przez stukanie w płot – że nadszedł czas Biesiady Trzech.

Z całej wioski schodzili się ludzie. Każdy z czymś: jabłkiem, opowieścią, śpiewem, nastrojem.
Bo tu nie chodziło o to, by mieć. Tylko by dzielić się tym, co lekkie.

Był stół – długi jak droga do szkoły. Było miejsce dla każdego, nawet tego, co mówił, że nie zostanie.
Były światła zawieszone w słoikach i dzieci biegające boso, aż zgasł dzień.

A gdzieś między tym wszystkim, coś zawsze się pojawiało.
Może ukryte pod kamieniem, może pod korzeniem, a może pomiędzy tym co była, a tym co jest – tak, że trzeba było spojrzeć trzy razy.

Nikt nie wiedział, kto to zostawia. Może Jagna. Może Maciej. Może Teodor.
A może po prostu – ta radość, która zostaje po ludziach, co lubią dawać.

I choć dziś domki trochę cichsze, a biesiady mniej gwarne, to przy trzecim spojrzeniu, trzecim kroku lub trzecim uśmiechu można nadal coś znaleźć. Coś niepozornego. Ale właśnie tego potrzeba.

Rules of reactivation Reaktywacja jest zabroniona i nie ma od tego wyjątków. Prosimy nie spojleruj w logach.
Read more about reactivation of geocaches here
Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
w stronę kesza
w stronę kesza
tam
Logs: Gevonden 3x Niet gevonden 0x Opmerking 0x Alle logs