Po dotarciu tutaj , może masz ochotę zawrócić?
Masz dwa wyjścia. Albo wracasz , albo czekasz na PKS. O której przyjeżdża??. Tego nie wiedzą najstarsi górale , ani żadne strony internetowe. Jest jeszcze trzecia opcja. Proponuję ruszyć cztery litery i iść dalej . Zapewniam że warto. Widoki jak z widokówki. A i parę kalorii można spalić
Kesz to nie ependorfka i nie parapeciak, więc podczas odkładania proszę żeby dobrze zamknąć i odłożyć górą do góry.
W razie problemów można dzwonić.