Epilog
Szalony weekend w Koszalinie dobiega końca, za chwile każdy pójdzie w swoją stroną, ale tego czasu spędzonego razem nikt nam nigdy nie zabierze. Jutro poniedziałek - wracamy do domu, szkoły, pracy, naszej codzienności. Pól roku temu ruszaliśmy "z motyką na Słońce" - wczoraj szczęsliwie wylądowaliśmy, a dziś wracamy do domu. Zmęczeni ale szczęśliwi - nie będzie podsumowania.
Wzgórza przeszliśmy, cało wróciliśmy,
Kuchnie polowe odnalazły się.
Jeszcze na twarzach mamy z drogi kurz,
Lecz dziś ten marsz za nami już.
To czas na ostatnie geopogaduchy, uściski rąk i pożegnania.
Do zobaczenia za rok!
PS. Dobry obóz to taki z którego wracasz z pomysłem na następny. - My już wiemy!
Rozkład jazdy na weekend: