Ta skrzynka jest częścią geościeżki „Kanał Augustowski” – zapraszamy do odkrywania kolejnych punktów na trasie!
Śluza Perkuć jest jedną z kilku bardziej odosobnionych śluz Kanału Augustowskiego - nie można tu (legalnie) dojechać samochodem. Jest też jedną z ciekawiej położonych - znajduje się między jeziorami Krzywe a Mikaszewo, w bezpośrednim sąsiedztwie Rezerwatu Perkuć, będącym malowniczym fragmentem lasu przechodzącego w mokradła. Wracając zaś do samej śluzy - dziesiąta od strony Biebrzy, jednokomorowa, różnica poziomów 2,91 m, zbudowana w latach 1827-1828. Przez lata śluza praktycznie nie zmieniła swojego wyglądu, uwzględniając również zabudowania gospodarstwa śluzowego, w skład którego wchodzi urokliwy domek z 1921 roku.
Skrzynia znajduje się mniej więcej na miejscu dawno już zarchiwizowanego kesza użytkownika olgierd, który w swoim opisie zawarł kilka interesujących faktów na temat śluzy:
"Zbudował ją przyjaciel Ignacego Prądzyńskiego, zaledwie 23-letni podporucznik Julian Piędzicki. [...] Młody budowniczy zmarł na cholerę w rok po ukończeniu budowy tej śluzy, podczas wojny rosyjsko-tureckiej na Bałkanach. Wieść o jego śmierci była przyczyną zgonu jego ojca, będącego urzędnikiem na dworze Czartoryskich w Puławach.
Nazwa miejsca pochodzi od nazwiska litewskiego rdnika Pierkucia lub Pirkucia, wytapiającego na potrzeby wigierskich kamedułów żelazo z rudy darniowej."
Kesz znajduje się w oddaleniu od śluzy, gdyż oczy śluzowych są czujne, a i nie ma po co naruszać ich spokoju. Nadal widać stąd kawałek śluzy, lepiej się pilnować. Kordy mogą być przestrzelone o jakieś 3 metry, wypatruj więc zatem okazałej podwójnej sosny.