W miarę rozwoju gminy, wzrostu liczby gospodarstw i zamożności mieszkańców, powstała w Piotrowicach straż pożarna. Jej siedziba w okresie przedwojennym znajdowała się przy obecnej ul. Armii Krajowej koło gospodarstwa Józefa Gierlotki (Krawca). W remizie tej znajdował się konny wóz strażacki oraz sprzęt do gaszenia pożarów: węże i drabiny. Konie udostępniali najbliżsi gospodarze: Paweł Gwóźdź, Michał Gwóźdź i Józef Gierlotka. W budynku tym był również areszt, w którym Policja przetrzymywała zatrzymanych.
Remiza w Piotrowicach została wyposażona w samochodowy wóz strażacki dopiero podczas II wojny światowej.
W 1938 roku przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Piotrowicach Śl. rozpoczęła działalność Żeńska Służba Samarytańsko-Pożarnicza skupiająca sześć dziewcząt w wieku 16-18 lat. Komendantką drużyny była Jadwiga Mendecka (Limańska), a do drużyny należały: Jadwiga Kurdziel, Helena Żychoń, Marta Żychoń, Maria Limańska i Łucja Kuś.
Ochotnicza Straż Pożarna - Piotrowice Śląskie posiadała swój sztandar od roku 1929. Sztandar koloru czerwonego posiadał na jednej stronie napisy: u góry "Ochotnicza Straż Pożarna", na dole w lewym rogu "194", w środku - "Piotrowice", w prawym rogu "1929". W środku był symbol straży pożarnej: hełm i topór strażacki. Na drugiej stronie, w środku znajdowała się postać św. Floriana, po stronie lewej był napis: "Bogu na chwałę", a po prawej "Ludziom na pomoc". Sztandar ufundowany na 25-lecie Straży pożarnej w Piotrowicach posiadał wymiary 112 cm długości i 76 cm szerokości. W drzewcu o wysokości 2,8 m znajduje się bardzo dużo uroczystych gwoździ od przyjaciół straży w Piotrowicach. Sztandar w czasie wojny przechowywał prezes Wiktor Kałuża. Obecnie pod dobrą opieką Ochotniczej Straży Pożarnej w Kostuchnie.
W piotrowickiej straży bardzo uroczyście świętowano dzień św. Floriana - patrona strażaków. W wigilię święta organizowano capstrzyk i przemarsz strażaków z pochodniami ulicami Piotrowic. W dniu św. Floriana odbywały się pokazy sprzętu i prezentacja strażackich umiejętności. Wieczorem była zabawa w restauracji Krawczyka lub Ciepłego.
Po II wojnie światowej sprzęt strażacki przeniesiono do pomieszczeń byłego warsztatu stolarskiego pana Alojzego Barchańskiego na ul. Fredry przed targowiskiem. Barchański zginął podczas wojny i wybudowane pomieszczenia stolarni stały puste. Wykorzystano je więc jako pomieszczenie na samochody strażackie.
Ochotnicza Straż Pożarna w Piotrowicach w ramach gminy, od początku, obejmowała ochroną pożarową, także, Ochojec i Kostuchnę. W Kostuchnie porą letnią gmina powoływała stróża nocnego, który czuwał nad bezpieczeństwem pożarowym. W razie pożaru wszyscy mieszkańcy mieli obowiązek brać udział w gaszeniu. W 1923 roku mieszkańcy Kostuchny postanowili założyć Ochotniczą Straż Pożarną w Kostuchnie. Na zebraniu 17.09.1923 roku poprowadzonym przez Komendantury członka OSP - Piotrowice, druha Krawczyka zapisało się do straży 30 ochotników. Początkowo nie mieli oni mundurów, a tylko białe opaski z pieczątką na rękawach.
Po włączeniu Piotrowic do miasta Katowice ochroną przeciwpożarową zajmowała się Zawodowa Straż Pożarna w Katowicach. Straż Pożarowa dla dzielnic południowych znajdowała się również w Starej Ligocie przy ul. Hetmańskiej. W roku 1986 przy ul. T. Kościuszki wybudowano nową dużą remizę Zawodowej Straży Pożarnej wyposażoną w specjalistyczny sprzęt pożarniczy i ratowniczy.
O KESZU: Tradycyjny, na współrzędnych.
UWAGA! Finał w mało ruchliwym miejscu jednak uważaj na osoby postronne jak i strażaków mogących krzątać się po swoim terenie. Jeśli nie czujesz się komfortowo skorzystaj z fotospoilera, szybko podejmij, odejdź gdzieś, żeby się wpisać do logbooka, po czym wróć i odłóż.