Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 133 m n.p.m.
Województwo:
Polska > łódzkie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 15-06-2024
Data utworzenia: 16-06-2024
Data opublikowania: 16-06-2024
Ostatnio zmodyfikowano: 22-04-2025 
28x znaleziona 
0x nieznaleziona 
0 komentarze 
3 obserwatorów 
72 odwiedzających 
17 x oceniona 
Oceniona jako: znakomita
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Mural "Sobie"
z serii "Ulice Słów" z cytatem z książki "Dom dzienny, dom nocny” Olgi Tokarczuk.
"Ulice Słów” tworzy Łódzkie Centrum Wydarzeń we współpracy z Mariuszem Szczygłem, którego fanom reportażu nie trzeba przedstawiać (polecam jego "Zrób sobie raj" po którym pokochacie sąsiadów z południa, i "Nie ma" gdzie pustka pokazuje swoje różne twarze). W ramach tej serii mamy w Łodzi neon "Każdy chce jakoś nie żyć" (cytat z dramatu Doroty Masłowskiej) i instalację "Towarto" (inspirowaną cytatem z książki "Szum" Magdaleny Tulli).
Kilka słów od autora muralu Pawła Ryżko dorzucam poniżej:
„I jedyne, co mogę o sobie powiedzieć, to że przydarzam się sobie” to cytat z książki Olgi Tokarczuk „Dom dzienny, dom nocny”. Stwierdzenie wskazuje na to, że tak naprawdę kształtują nas czas, miejsce i otoczenie, że nie jesteśmy do końca samostanowiącymi o sobie, autonomicznymi jednostkami. Skupienie na słowie „sobie” jest przewrotnym potraktowaniem cytatu, w którym ważniejszym słowem, jedynym pewnikiem, jest „przydarzam się”. Jednak dwukrotne powtórzenie „sobie”, w moim odczuciu, jest swego rodzaju sprzeciwem wobec przypadku, nieuchronności i braku sprawczości, jakie kojarzymy z „przydarzaniem się”. Nie potrafimy pogodzić się z myślą, że jesteśmy wynikową czasu i przestrzeni a nie wyrażeniem wewnętrznego „ja”. Celowo zmniejszyłem czytelność słowa „sobie” i nadałem literom bardziej graficzny charakter. Słowo za każdym razem ma przestawiony szyk liter. Taka sama liczba znaków, lecz inna kolejność sprawiają, że słowo ulega defamiliaryzacji, nabiera dziwności. Dodatkowo uproszczenie liter nasuwa wizualne skojarzenia z grami, takimi jak domino, kości czy tetris. W grach tego rodzaju zdajemy się na przypadek i traf, a nasze „ja” ma nikły wpływ na rezultat rozgrywki. Jest niczym różowy punkt wstawiony w słowie „o”, który zmienia swoje położenie w zależności od przypadkowego kontekstu... ".
O skrzynce:
Mikro, bez pisadła. Magnetyczne, kształt muralowy wyróżnik. Nocny atrybut z okazji ruchliwego miejsca.
Źródła:
Cytat z wypowiedzi Pawła Ryżko pochodzi ze strony Łódzkiego Centrum Wydarzeń (tam możecie też więcej przeczytać o muralu i jego twórcach).
Dodatkowe informacje
Wpisy do logu:
28x
0x
0x
2x
