Data: 02-01-2025 09:47, dodane przez Lumen:Skrzynka założona zgodnie z regulaminem Loterii Urodzinowej (https://forum.opencaching.pl/viewtopic.php?t=9361), ID zgłoszenia: 14012
Urodziłem się w Lublinie 8 stycznia 1919 roku. Sam już nie wiem, które pokolenie lublinerów reprezentuję. Mój ojciec urodził się w Lublinie, jego ojciec urodził się w Lublinie i jego ojciec także urodził się w Lublinie. Najstarsi z mojego rodu nie pamiętali, od kiedy tu żyliśmy. Być może od zawsze. Najstarsze dokumenty wskazują na narodziny mojego pra-pra-pra-pra-pradziadka w 1648 roku.
Żyliśmy tu od pokoleń. Byliśmy świadkami zmieniającego się miasta. Żyliśmy pod królami i carami. Byliśmy tu, gdy na Zamku Król przyjmował hołd lenny od księcia pruskiego i wtedy, gdy na tym samym Zamku więziono polskich patriotów. Byliśmy świadkami sławy Chozeha i świadkami upadku człowieczeństwa podczas Wielkiej Wojny.
Mój ród nie był zamożny. Niektórzy z moich dziadów pracowali za wikt i opierunek. Inni byli szewcami, krawcami, tragarzami. Mój ojciec i stryj handlowali końmi targu dobijając na Nowym Placu Targowym. Ja jestem młynarzem. A raczej - byłem młynarzem. Szkoliłem się u Adlera w Bychawie i byłem czeladnikiem u Kraussego. Adler traktował mnie lepiej. Chciałem do niego wrócić...
Nie pamiętam już kto zrobił to zdjęcie. Nie pamiętam z jakiej okazji. Widnieje na nim tylko podpis: Lublin, 1937. Przypomina mi ono moje piękne, rodzinne miasto, z którego wyjechałem na zawsze w sierpniu 1943 roku.
Proszę, zrób sobie takie zdjęcie. W identycznej pozie, w tym samym miejscu. Chciałbym zobaczyć, jak Lublin się zmienia...
Data publikacji tej skrzynki jest nieprzypadkowa.
Zastrzeżenie:
Zgodnie z warunkami postawionymi przez COG, do zaliczenia skrzynki wystarczy fotografia, na której widoczny jest nick keszera (np. na kartce), GPS z wyświetlonymi współrzędnymi lub osobisty ekwipunek. Zachęcam jednak do zaliczenia poprzez zdjęcie jak w opisie.