nie każde miasto ma takie cmenatrze jak ten. Z przyjemnością więc udałem sie po tego kesza, bacznie przyglądając sie mijanym nagrobkom. Kiedyś już tu zresztą byłem, kilkanascie lat temu. miejsce odwiedzone wspólnie z Nannette, podczas "roztoczańskiego" kawałka urlopu
Dzieki za kesza :)