Skrzynka została zarchiwizowana.

Po przejściu przez ogrodzenie i dwa razy przez barierki toru, podszedłem do miejsca ukrycia. Nie zdziwiło mnie za bardzo, że po półtora roku od ostatniego znalezienia, miejsce było puste. Domyślam się, gdzie kesz był ukryty.

Niestety, w tym czasie przy bramie pojawił się ochroniarz. Nie chcąc ryzykować konfrontacji z nim, postanowiłem przejść na ogrodzenie na osiedle, znajdujące się po drugiej stronie płotu. Kiedy już byłem na górze i miałem przekładać nogę, po drugiej stronie przejechał samochód policyjny. Zniechęcony, wyszedłem jak wszedłem. I całe szczęście - rzekome osiedle okazało się być jakimś wojskowym terenem :P

Jeśli tak to przy okazji zajrzę od tamtej strony. Szłam od strony sekcji judo i wszędzie na drogach dostępowych do starych obiektów (pozamykanych przez nadzór budowlany) są pozakładane nowiutkie łańcuchy i kłódki  - no i ochrona dzielnie krąży po okolicy i jest bardzo aktywna. I właśnie ochrona nakazała mi zdecydowany odwrót, nawet po wyjaśnieniach co chcę obejrzeć.

wejście na stadion główną bramą jest dostępne dla każdego.

Obawiam się, że w chwili obecnej dostep do skrzynki jest bardzo mocno utrudniony. Terenu strzeże ochrona - bardzo czujna. Nie tylko łypie na każdego kręcącego sie po okolicy ale stanowczo i zdecydowanie nakazuje odwrót. Być może należy podejść od innej strony...

Miejsce godne odwiedzenia. Kesz namierzony po krótkich poszukiwaniach.

IN - fajek miętowy

OUT - fajek normalny

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

Podjeta z budget-lodz i sebastianem przed Warszawa Nocą 5. Myslalem ze bedzie ciezej ale dosc szybko dalismy rade

Kesz podjęty z Skyqen i sebastianem przed "Warszawa Nocą V" ;-)

Dojście do kesza zabrało mi trochę czasu, no ale liczy się wynik. Dzięki, kesz ma się dobrze.

Fajowy kesz znaleziony nocą, nigdy tam nie byłem, a warszawiak jestem. W droze powrotnej wlazłem w kupę, więc uwaga pod nogi :)

Szybko i bezproblemowo!
Podjęta z efedryną i plebkiem przed spotkaniem WN III.

Kesz znaleziony przed spotkaniem. Miejsce bardzo ciekawe ale już się rozpada.

Znaleziona z Efedryną i Marvetem,przed spotkaniem Warszawa nocą 3Dzięki!

Fajne miejsce, aż żal patrzeć jak marnieje, zarasta, atmosfera jak w opuszczonym mieście.

Keszyk szybko i sprawnie podjęty dzięki bystremu oku Olgi.

-------------
Bożocielny czwartek keszowy z Olgą (konstancik)

keszowe Boże Ciało z Wallsonem

hop przez płot, a potem prosto do szybko namierzonego kesza

Tak, jak pisał Rubin: po grupowym zaliczeniu "dwójki" razem głaskaliśmy psiaka Pana ochroniarza. Skrzynka dla ludzi o mocnych nerwach .

Kesz podjęty bez problemu, miejsce ciche i spokojne.

podczas gdy poszedłem na "dwójkę "również z michaelem50 i krusiaą.Po zaliczeniu chwilowa pogawędka z ochroniarzem i głaskanie psiakadzięki

W planach był rower, ale wyszło inaczej. Wcale nie znaczy, że gorzej.

Nawet nie wiedziałam, że w wawie tor (pseudo) żużlowy jest. Mejsce szybko namierzone. Pan, który robił sobie trening na stadionie nawet się nami nie zainteresował, dzięki

Szybko poszło.

Dzięki za kesz i pokazanie miejsca

Dzięki

Reaktywowany pojemnik znaleziony bez problemu. Pewnie i ten długo nie przetrwa. Ze względu na umiejscowienie ktoś może zostać przyuważony podczas szukania. TFTC, Pozdrawiam!

Skrzynka znaleziona w stanie rozkładu - pudełko między ławkami, przykrywka pod murem, dwa fanty koło ławki. Włozyłyśmy logbook z roboczej kartki, zwinęłyśmy całość i upchnęłyśmy w murze w starym miejscu. Niestety, być może skrzynka spalona. Mimo to dzięki za widok toru.

To była jedyna skrzynka, którą udało mi się podjąć podczas dzisiejszego szwendania się po okolicznym terenie. Dorzuciłem nowy logbook.

Kesz włożyłem w dziurę w ścianie - teraz nie powinno na niego tak padać.

Skrzynka totalnie zalana. Torebka z logbookiem niedomknięta, więc logbook zupełnie nie nadawał się do wpisu! Jest w stanie szczątkowym. Dobrze by było, żeby następny poszukiwacz wziął ze sobą jakiś rezerwowy logbooczek na podmianę. 

mokro w środku. ale miejsce fajne

skrzynka została zaomoczona:(

skrzyneczka wymaga serwisu. logbook gąbka. 
Miejsce fajne, ale mysle ze lokalizacja samego kesza mało szczęśliwa bo siłą rzeczy troche popada i zbierze sie tam woda...

Znaleziona z Catapilla, kesz jest, ale cały mokry. Mokre logbooki włożyliśmy do oddzielnej strunówki, w oddzielną strunówkę włożyliśmy kawalek kartki, na której się wpisaliśmy. Zabraliśmy przerdzewiałe rzeczy (klucze, temperówkę).

ZaliczonaLogbook mokry  przydałby się serwis.

Dzięki za kesz.

O 21.24 ma się wrażenie, że to nie Wawa, tylko wymarłe miasto. Dotarłem tu przez działki i ten ministadionik, gdzie ławki widowni zaczynają przeradzać się w prerię ;)) Czyli przeprawa przez kilkanaście płotów.
Kesz jest w kapitalnym miejscu i atmosfera jest też oldskulowa. Gorzej z jego stanem: jest totalnie przemoczony. Logbuch udało się jeszcze otworzyć, ale większej kartki, jaka tam była dodatkowo nawet nie próbowałem, bo pewnie rozpadłaby się w dłoni. Może to wina ślimaków-rozbójników? W worku, na keszu było ich z 15 sztuk...

Dieser Cache liegt in einer Umgebung, die es in sich hat. Man fühlt sich, gerade abends, als wäre es nicht Warschau, sondern eine verlassene Stadt. Vorsicht geboten, würd ich sagen... Je nach Richtung aus der man kommt, geht es auf einem Weg oder übere mehrere Zäune.
Cache ist durchnäßt und eher in einem Zerfall-Zustand. Aber die Umgebung... muss gesehen werden!

Byli jacyś quasi-kibole. Z freneyem, Jedem i smashinem. Projekt WAWA NA 102.

Pozdrawiamy
J.O.N.F.

byłem tu z 2 lata temu na Iron Maiden

koncert fatalnie nagłośniony, pewnie nasi ustawiali...

"WAWA na 102"

tym razem mialem cos do pisania

 

rowerem w poszukiwaniu serwisu rowerowego przed sezonem rowerowym

jako zagorzały fan wielu dyscyplin cholernie żałuję, gdy widze jak takie obikety popadaja w ruinę... :(

Miejsce odwiedzone z Nannette podczas mrożnego keszowego weekendu w Warszawie. Dziękuję za skrzynkę :)

Naprawdę szkoda wielka że taki obiekt nie jest użytkowany jak powinien, ale bo to on jeden. Podczas keszowego warszawskiego weekendu. Znaleziona z Qbackim. Dzieki i pozdrawiam.

Znaleziona.

Kesz z fantami nie przetrwa w tym miejscu żadnej ulewy bo prawdopodobnie tam gdzie jest, zbiera się woda i nie ma gdzie odpłynąć. Efekt to totalnie przemoczone fanty, Metalowe części - pordzewiałe. Papierowe w stanie rozkładu. Chyba ratunkiem byłaby zmiana miejscówki. Szczególnie żal, bo to niemała skrzyneczka jak na miasto.

znaleziona razem z ksekse, skrzynka faktycznie bardzo przemoczona, podsuszyliśmy na tyle na ile mogliśmy, ale przydałby się porządny serwis

Ogłaszam wszem i wobec, że zielone żaby już się obudziły i założyły gniazdo w rzeczonym miejscu. Wszystko jest mokre, upaprane błotem i śmierdzące. Wytarłem tyle na ile starczyło mi chusteczek i papierowych ręczników.

Znalezione z mat0110

Do czasu zdobycia kesza nie wiedzialem ze Warszawa miala swoj stadion zuzlowy. Troche przy odkryciu musielismy sie nagimnastykowac, bo w sasiedztwie kesza opalal sie dzadek z wnuczkiem. Tyle miejsca mieli a musieli akurat tam zazywac kapieli slonecznej. Pozdrawiam!

Przy okazji wizuty na basenie :-)

Tylko wpis

Współrzędne OK, spokojnie można po nich trafić. Znaleziona z Reihino:

Out: Kafelek, moneta ukraińska

In: smycz, kolczyk z kleopatrą, coś jeszcze, nie pamiętam ;)

Drugie podejście, tym razem nikt nie pilnował skrzynki, więc poszło łatwo.

in: klepsydra

Tor żużlowy torem żużlowym,ale głównie gra tu w piłkę "Gwardia" Warszawa .Dzięki i pozdrawiam.

Fajna miejscówka , fajny keszyk. Bez wymianki.

Ps zdziwilismy sie troszke jak wyszlismy przez dziure w płocie a tam wejście do siedziby BOR z jedne a z drugiej do Agencji Wywiadu ;)

Bez problemowo odnalezionabez wymiany.

Znaleziona szybciutko. Fajne schowanko, ale dość mokre. Na szczęscie w srodku w miare sucho  Zgarnalem kreta.

Znaleziona

Znaleziona ze SkyDriverem i Oksa. Worek trochę mokry, ale w środku sucho. In, Out geokret, geokrety.

Znaleziona z Hiroaqiem.

Fajna duża skrzyneczka, trochę tam mokro, worek mokrzusieńki, ale w środku w miarę sucho. lavinka marudziła, że możnaby w jakimś miejscu wyżej zamontować, ale wybaczyła to ze względu na rozmiar :-)

wymiana drobiazgów i kretów

Wygmerane zespołowo z Meteorem, spoler się nam rzucił w oczy od razu. Fajna duża skrzynka(jak na miasto). in:gk asterix

#1268 tTO<br /> Jestem z Bielska, to nie jest miasto żużlowe. Ale mój nieodżałowany Tata miał taką swoją ulubiuną czapeczkę. Ja ją pamiętam zawsze z połamanym daszkiem. To była pamiątka z Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu w Chorzowie, bodaj z 1973 roku. Jakoś dla mnie żużel pozostanie miłym wspomnieniem. <br /> No i polazłem z dzieciakami na ten tor. Ale ani na nim nie znalazłem tego, co ja kojarzę z klimatem żużla (już chyba przez lata gdzieś uleciało), ani też nie odnalazłem tego stadionu Gwardii, gdzie w 96 będąc na koncercie Stinga zaliczyłem jeden z najważniejszych punktów zwrotnych w życiu.<br /> Czy znalazłem, czy nie znalazłem, to nieważne. Pójście na tor / na Gwardię to była podróż sentymentalna. No więc w klimacie sentymentalnym pozostawiliśmy tam Geokreta, który założyliśmy goszcząc u Alex22 w Szczecinie, a który wrócił z pomocą ludzi do Warszawy. <br /> Wielkie dzięki za ten kesz.

<br /> Ze stadionem chyba nie jest aż tak źle!Na &quot;dzień dobry&quot; musieliśmy wytłomaczyć się z bytności(wprawdzie w dzień i przed głównym wejściem),aktualnie trenowali długodystansowcy (chociaż tylko dwóch)no i czytamy,że byli tam kiedyś piłkarze!Samochodów na parkingu pełno,korty czynne,siłownia - może wyjdą z dołka.Dzięki za skrzynkę.<br />

Zdobyta podczas kolejnych "Nocnych Łowów".
Skład drużyny: Scout, Ja oraz moja Luba

OUT - smyczka plusa
IN - fioletowa/różowa gwiazdka (ocena koloru się różniła w zależności od płci oceniającej osoby) 

Skrzynka i umiejscowienie jest fajne. Spotkałem ochroniarza, ale nic sobie nie zrobił z mojej obecności. To raczej taki "obchodowy" niż "pytający" ochroniarz.

In. Smysz simplusa

Out: Niebieski ludek.

Tym razem się udało. Obeszło się bez udawania technikaAkurat jacyś piłkarze trenowali na boisku, ale zastawiłem się rowerem i udałem że to w nim grzebię :D

Out: Naklejka z niuchaczem
In: Relikt przeszłości

z Pickiem.

z Suzaną. Bardzo mi przypadło do gustu sposób i miejsce ukrycia.

Kurcze, nie mam szczęścia do Twoich skrzynek chybaAkurat trwają przygotowania do koncertu (składają scenę itp.). Ochroniarz mnie chciał przegonić, ale podałem się za technika :DD<br /> <br /> Skrzynkę widziałem, ale nie podjąłem bo za dużo prawdziwych techników tam było, budowali stag prawie pod samym keszemtrzeba odczekać aż opustoszeje jednak... ;-)

Ponieważ wychowałem się na pobliskim Rakowcu odwiedzenie tej skrzynki było priorytetem. Gwardia Warszawa była kiedyś pięknym, tętniącym życiem stadionem na którym odbywały się mecze pierwszej ligi. Kiedyś MKS (Milicyjny Klub Sportowy) a dziś WKS (Warszawski Klub Sportowy). Nieopodal znajdowały się odkryte baseny z piękną, wysoką na kilka metrów  skocznią. Na dachu budynku zaś znajdowało się miejsce przeznaczone dla kobiet zażywających kąpieli słonecznych bez opalaczy :). Ponieważ barierki nie były do końca szczelene to ludzie w przejeżdżających autobusach byli przyklejeni nosami do szyby.
Na boisku, które znajduje się za budynkiem przy którym ukryrty jest kesz, jest jeszcze  boczne boisko, na którym często rozgrywaliśmy mecze osiedlowe. A po meczu, wracając do domu taszczyliśmy siatki pełne mirabelek, którymi dziś usiany był cały chodnik. Pospacerowałem sobie troszkę, sentymentalnie wspominając jakże nieodległe czasy ;). Poza meczami w latach 90 na płycie boiska odbywały się koncerty między innymi takich sław jak Aerosmith, Iron Maiden czy Depeche Mode. Czasy świetności stadion ma za sobą. Dziś jest to kompletna ruina we władaniu Policji. Jedyne co mocno kontrastuje to zadbana trawa na płycie głównej boiska.
Zabrałem GeoKreta a wrzuciłem naklejkę z pieskiem niuchaczem na szybę keszowozu.
Dzięki Mider za tego kesza.

Znaleziona. Polecam!

Znaleziona bezproblemowo! polecam skrzyneczke

bez wymiany

Znaleziona podczas nocnego spacerkuZadziwiające, że w nocy stadion otwarty i niepilnowany!

Bez wymiany.

Za miejscówę punkt ode mnie (kiedyś byłam fanką czarnego sportu).

Znaleziona razem z k0m0rem :)

Znaleziona bez problemu, gorzej bylo z wyjeciem nie wiem jak poprzednik wlozyla ja tam, ja musialem rozwalic cienka plyte betonowa..

No w końcu udało się zajrzeć do środka :)
In: smycz, out: mikro.

Urządziliśmy sobie z Blondyną mały piknik na trybunach i wydaje nam się, że minęliśmy się przy wyjściu z dwiema keszerkami - zobaczymy, czy się ujawnią :)

Worek faktycznie cały mokry, ale w środku sucho - solidnie zapakowana.

miejsce bardzo ciekawegdyby nie skrzynka nigdy bym tam nie zajrzała tak to sobie zwiedziłemno i mam certyfikat.skrzyneczkę troszkę zamaskowałem żeby aż tak się w oczy nie rzucała.

ps: fajnie że znalazła się kolejna osoba która chowa skrzynki w ciekawych miejscach :)

+2

No ja się bałem z nią walczyć, żeby przypadkiem nie zepsuć.

Ale FTF Wam odpuszczę, bo ostatnio wszystkie FTF od Midera zgarniam ja

e tam myśmy z r00t7 ją podjęli co prawda troszkę z nią powalczyliśmy, ale w końcu się udało wystarczy tylko przycisnąć ruchomy kawałek betonu, na którym leży kesz.

ale jeśli już jest w serwisie to proponowałabym zmianę miejsca, bo worek był już caluteńki mokry, a przecież skrzynka z założenia ma tam przetrwać dłuuugo i ewentualnie worek wymienić, bo lekko go naderwałam.

in: naklejka, ludek, geokret Snoopy

out: certyfikat dla r00t7 (się cieszył jak dziecko, że ubiegł k0m0ra ), gwizdek

 

jesli chodzi o geokreta - zabierzcie go stamtad jak najpredzej, bo od tej ciasnoty nogi mu zdrętwieją

Wróciłem dzisiaj rano, bez problemu znalazłem skrzynkę i... jest problem :(
Skrzynka się zaklinowała, walczyłem z nią kilka minut i w końcu się poddałem w obawie przed uszkodzeniem. Trzeba ją chyba rozmontować w miejscu ukrycia i wyjąć w częściach - mi się nie udało, bo spłoszyli mnie poranni biegacze.

Pozwalam sobie zgarnąć wirtualnego FTFa ;-)

PS: Mam szczęście do FTF z Twoich skrzynek, chyba poruszamy się po tych samych trasach :)

Namiary wskazują na właściwy budynek, spojler rozjaśnia resztę.

Dzisiaj bez podjęcia, bo akurat kosili trawę i nie chciałem podchodzić bliżej - ale przynajmniej udało się potwierdzić namiar