2009-12-12 00:00
tATO
(4035)
- Znaleziona
#1268 tTO<br />
Jestem z Bielska, to nie jest miasto żużlowe. Ale mój nieodżałowany Tata miał taką swoją ulubiuną czapeczkę. Ja ją pamiętam zawsze z połamanym daszkiem. To była pamiątka z Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu w Chorzowie, bodaj z 1973 roku. Jakoś dla mnie żużel pozostanie miłym wspomnieniem. <br />
No i polazłem z dzieciakami na ten tor. Ale ani na nim nie znalazłem tego, co ja kojarzę z klimatem żużla (już chyba przez lata gdzieś uleciało), ani też nie odnalazłem tego stadionu Gwardii, gdzie w 96 będąc na koncercie Stinga zaliczyłem jeden z najważniejszych punktów zwrotnych w życiu.<br />
Czy znalazłem, czy nie znalazłem, to nieważne. Pójście na tor / na Gwardię to była podróż sentymentalna. No więc w klimacie sentymentalnym pozostawiliśmy tam Geokreta, który założyliśmy goszcząc u Alex22 w Szczecinie, a który wrócił z pomocą ludzi do Warszawy. <br />
Wielkie dzięki za ten kesz.