Za ogrom pracy przy opisie, fajne ciekawostki i zagadki zasłużona rekomendacja.

Jako miłośnikowi szachów baaardzo mi się podobało ;)

Pojemnik finałowy faktycznie nadgryziony zębem czasu, mocno zawilgocony, przydałby się serwis.

TFTC!

W skrzynce bardzo wilgotno, pojawiła się pleśń.

Logbook też wilgotny, choć mniej.

Zagadka rozwiązana jakieś w lipcu 2021, tylko zawsze nie po drodze mi było. 

Dzisiaj dedykowana wycieczka do kesza. :D

Widać, że dawno nie odwiedzana skrzynka, musiałem ją wyrwać naturze. ;)

Wziąłem ostatni certyfikat.

W quizie mamy 7 zadań, a w kluczu 5 figur i 3 piony. Siłą rzeczy któraś bierka musi się powtórzyć. Jeśli powtórzy się figura, to bierzemy kolejne cyfry od góry spod danej figury. W przypadku pionów bierzemy kolejne górne cyfry spod piona lewego, środkowego i prawego. Podobnie jest z polami. Jeśli któreś się powtórzy, to bierzemy kolejne cyfry od lewej, stojące przy danym polu.

Quiz rozwiązałem 5 marca 2018. Ponad rok skrzynka musiała czekać na wpis(Brydż czeka podobnie długo).

Fanem szachów za bardzo nie jestem. Znam zasady i na tym moje lubienie się kończy, więc tym milej mi się googlowało i szukało odpowiedzi (po ponad roku to miło wspominam, wtedy zapewne tak nie było).

Sam kesz średnio mi się podobał. Powinien być bardziej na uboczu. Bardziej komfortowo by się go zbierało.

Zagadka dosyć trudna, ale Google pomogłono i nauczyłam się notacji szachowej, teraz mogę korespondencyjny grać w szachy! Skrzynka spora, a maskowanie to raczej worków klasyka OC niż typowe maskowanie ;) 

Skrzynka zdobyta podczas keszerskiego wypadu razem z Izeq. DZK

Trochę współrzędne finału na początku zaskoczyły, bo nie mogłem dopasować co tam jest szachowego, ale jak opensprawdzacz zaakceptował kordy, to najważniejszena miejscu skrzynka namierzona, w środku niej trochę pleśni, ale logbook cały i zdrowy. Po odłożeniu finału przyszła pora na największą przyjemność, czyli zabawa na pobliskim placu zabawdzięki i pozdrawiam!

Na początku chciałbym podziękować za to, że ktoś się w końcu w łódzkim środowisku wziął za robienie quizów, przy których się trzeba trochę nakombinować (nawet jeśli wymaga to zdobycia nowej wiedzy dotyczącej danej gry). Bardzo mi się podobało zarówno rozwiązywanie quizu jak i sam pojemnik finałowy.  Generalnie, dla mnie quiz może się zakończyć eppendorfką pod parapetem i też będzie super, bo przecież nie taka jest idea quizu aby skrzyneczka grała, śpiewała i tańczyła, ale sam fakt, że wpisaliśmy się do tego logbooka, do tego szczególnego, do którego nie wszyscy mają dostęp.  

Na miejscu jako ekipa podejmująco-rozwiązująca (ja+córka) wspólnie ustaliliśmy, że przyznajemy ocenę Znakomitą.  Dzięki za super zabawę. Pozdrawiam i czekam na więcej. 

Pierwsze podejście było takie: szachy w realu rozłożone i rozgrywamy te ruchy, aleeeee po tym, jak wyszło, że mam bilion kombinacji dwóch przesunięciach trzeba było zmienić taktykę :P Aż brakło czasu na normalną partyjkę - mam nadzieję, że to się nadrobi :) Dzięki za skrzyneczkę :)

Quiz od samego początku przykuł moja uwagę. Lubię tą grę, więc przy okazji skrzynki, temat nieco powrócił do domowych rozmów. I to chyba dzięki temu Mikołaj obdarował mnie w tym roku nową szachownicą

Skoro jest szachownica i jeszcze Maleska chętna do rozwiązywania więc wyboru nie było. Po porannym spacerze, zejeliśmy sie zagadkami. Na początku nawet nieźle nam szło ... ale z czasem (bardzo krótkim) ... jakoś tak ... hmmm ... zaczęły się górki Czar zabawy prysł. Nie mamy aż tyle cierpliwości, albo (co bardziej prawdopodobne) nie mamy takich umiejętności, aby przebrnąć przez zagadki "własnoręcznie". Do pomocy wykorzystaliśmy wujka. Dobrze, że przy deszyfratorze jest podpowiedź, bo też byłaby lipa.

Na miejscu już bez problemów - bardzo fajne fanty, sam chciałbym mieć takie na wyposażeniu

Dzięki.

P.S. Na brydżu kompletnie się nie znamy, więc tamte rozgrywki na razie odstawiamy na później.

TTF wraz z gobą.

Szachista ze mnie marny. Generalnie to mogę powiedzieć, że znam zasady i tyle. Wszystkie te otwarcia, gambity, szachowanie, strategie, kompozycje, historia itd itp to niestety nie dla mnie. Okazuje się bowiem, że mam taka skrajnie syntetyczny umysł, że kompletnie nie ogarniam tego co dzieje się na szachownicy. W sumie to jak sobie wykombinuję jakieś rozwiązanie to nie patrzę na ruchy przeciwnika i brnę w swoje aż do przegranej ;)

także ten quiz to było dla mnie wyzwanie. Generalnie nawet nie próbowałem tych kompozycji rozwiązywać zaś całe wyzwanie polegało na wynalezieniu rozwiązań w Internecie. Kiedyś był inny quiz morrisona nt szachów i tamten był jak najbardziej na moje możliwości: zamatuj w jednym ruchu. To jeszcze potrafię wykombinować. Ale takie kompozycje co są tutaj? Albo ta: mat w stukilkunastu ruchach... serio? Ludzie wymyślają takie rzeczy?

Co do "nieśmiertelnej" - no przyznaję, że kompozycja palce lizać. Aż szkoda, że nie była częścią jakiejś partii. ta naprawdę mi się podobała.

B - doszukuję się w tej kompozycji specyficznego szachowego poczucia humoru. To zupełnie nie mój dowcip ale przyznaję, że w pewnym sensie absurd.

C - generalnie to nie pojmuję, jak można rozważać tak nieżyciowe kompozycje. Podejrzewam, że to jakiś rodzaj ćwiczenia ale generalnie przecież taka rozgrywka jest niemożliwa.

D - to chyba najfajniejsza z tych kompozycji. Nie dość, że jest w sumie prawdopodobna do rozegrania to jeszcze jest naprawdę sprytne rozwiązanie :)

E - tu poległem. Kompletnie nie pojmuję rozwiązania i nawet autor mi pomógł co nieco. To też kompozycja, której rozwiązania nie udało mi się nigdzie znaleźć ani otworzyć w żadnym programie do szachów. No nic, ważne, że są znajomi, którzy umieją grać lepiej ode mnie :D

F i G - takie tam kompozycje... no nie jest to nic co by mnie jakoś fascynowało...

Ale kompozycje kompozycjami. Najgorsze było przede mną - deszyfrator. Mając nawet wszystkie rozwiązania poległem na odczytaniu współrzędnych. Autor już nawet wie co by było rozsądniejsze i mam nadzieję, że kiedyś to zmieni ;)

Na szczęście po rozwiązaniu wszystko zaczyna układać się w piękną całość. Rozmiar, zawartość skrzynki, a nawet sąsiedztwo pewnej ulicy rekompensują zniechęcenie z quizu. I mimo tego, że namęczyłem się przy zagadce i w dodatku nie udało mi się jej pyknąć to skrzynkę oceniam na znakomitą - uważam, że jest pięknie dopracowana.

Gobie trafiło się jak ślepej kurze ziarno, bo akurat byliśmy w okolicy :)

Odpowiadając na sugestię Andy_Marka na temat bonusa szachowego, powiem, że nie wykluczone, choć wszystko będzie zależało od ilości szachistów w gronie keszerów. Zobaczymy ilu się ujawniObecnie zaczynam pracę nad podobnym keszem, poświęconym brydżowi. Ciekawe czy są jacyś brydżyści w naszym gronie?

Jestem młodą adeptką sztuki szachowej i muszę przyznać że miałam dużo zabawy podczas rozwiązywania łamigłówek jakie zostawił dla nas Autor. Wspólnie z Andy_Markiem udało się sprostać wyzwaniu i po wielu przygodach dotarliśmy na właściwe miejsce. Skrzyneczka okazała się bardzo tematyczna i za całokształt należy się zdecydowanie najwyższa nota!

Dzięki za świetnego kesza i  STFa :-)

Przyznam że miałem mieszane uczucia podchodząc do tego kesza, ale im uważniej mu się przyglądałem tym bardziej mnie zachwycał! Gdy w opisie pojawił się Paul Morphy - wiedziałem że ocena będzie co najmniej znakomita.  Świetnie przygotowany od strony merytorycznej - o ile mogę się wypowiadać jako amator  ;-)  - wciągnął mnie ponownie w wir zagadek, kombinacji i szachowych dykteryjek. Jednym słowem kawał dobrej roboty z opisem - Szach i Mat.

Natomiast co do zadań szachowych przyznam że spędzały mi sen z powiek przez kilka ładnych godzin... gratuluję wyboru partii - same zadania zasługują na rekomendację - istne perełkiMuszę przyznać gwoli ścisłości, że przy pierwszej partii - i ostatniej w kolejności rozwiązywania, posłużyłem się maszyną - CHM - znalazł Mata w 9 ruchach w 11 godzinie :-))  

Trochę zabawy miałem z finalnym podjęciem (już po zmianie opisu-dzięki za jasną podpowiedź) gdyż w wyniku zmęczenia lub błędnie odczytanych kordów (sprawdzonych na stronie OC jako poprawne ) wylądowaliśmy na jakiejś podmokłej łące pod Lutomierskiem :-> śmiechu było przy co niemiara. Summa summarum udało się trafić na miejsce.

TFTC, STF :-D

PS.I  A tak nawiązując do "królewskiej gry" - mimo że to "u nas" synonim szachów, to KG - jest grą tablicową czteroosobową, w niewielkim tylko stopniu spokrewnioną z szachami. Szachownica "gry królewskiej" miała kształt krzyża i składała się z systemu linii przecinających się prostopadle i ukośnie. Figury poruszały się wzdłuż linii. Do zestawu bierek jednego gracza wchodziło 28 figur ( 14 rodzajów w tym nie szachowe i miały ruchy kombinowane). 

-źródło "szachy od a do z" W. Litmanowicz J. Girzycki 

PS.II  A może tak Autor pokusi się o jakiś bonus z partiami P. Morphy w tle?

No dobrze, dodałem w opisie PRZYKŁAD, który powinien odpowiedzieć na pytanie "Co autor miał na myśli?" .

Po cichu liczyłem na FTFa jutro ale też poległem na deszyfratorze chyba... no cóż, popróbuję jeszcze i zobaczymy.

Szachista ze mnie żaden, znam tylko ogólne zasady i raczej pozostanę na tym etapie. Ale mam w pracy zapalonego amatora tej gry i dzięki niemu  oraz dostępnym programom udało się dość sprawnie rozwiązać szachowe zagadki. Natomiast na deszyfratorze całkowicie poległem. Po pół godzinie kombinowania, co autor miał na myśli, musiałem poprosić o podpowiedź. Myślę, że przydałaby się do niego jakaś instrukcja obsługi. Miejsce ukrycia wypadło w niedużej odległości od domu, więc nie było sensu zwlekać z podjęciem. Za całość: ciekawy opis, przybliżenie historii szachów i ciekawostki z nimi związane, za tematycznie wypełniony pojemnik i ładne certyfikaty - ocena znakomita. Gdyby nie problemy z deszyfratorem byłaby też gwiazdka. Dzięki za kesza.