2013-08-05 19:41
ton
(422)
- Gevonden
Oj, archiwizacja! Wygląda na to, że "spacer" udało mi się zaliczyć rzutem na taśmę. A szkoda, bo był bardzo miły (na rowerze, podczas powrotu z pracy).
Podobnie jak wielu innym, nazwy większości obiektów niewiele mi do tej pory mówiły, a także miałem problemy z doszukaniem się jakichkolwiek balkonów, ale w końcu udało się trafić do celu. Jakoś nigdy tam nie podszedłem, choć drogą poniżej przechodziłem kilka razy - i tylko dzięki keszowi zobaczyłem roztaczający się stamtąd widok (:
DzZiS! (: