byłem, parter zwiedzony, wdrapawszy się na pierwsze piętro zrezygnowałem. ciekawe jest to, że jeszcze nie ma, ew. już nie ma schodów - w sumie nie ma też otworów na nie w stropie. środek pięknie wykończony, praktycznie nienaruszony. sam pamiętam jak jeszcze kilka lat temu ogrodzenie było całe. jeszcze tam wrócę, tyle że z drabiną :P
Pictures for this log entry: