2012-06-02 14:20
holdy
(409)
- Gevonden
Prawie całą winę za naszego FTF ponosi Wicias, bo przez niego z samego rana udało się zrobić prawie połowę projektu. Potem zostało do zrobienia ponad połowa keszy i zostało to podzielone na trzy główne części, które udało się zaliczyć podczas rodzinnych wypadów. Finał prawie był, brakowało jednej cegły i już mieliśmy odkładać na niedzielę, ale jak się dowiedzieliśmy, że jacyś "obcy" chcą nam go podebrać, to nie było wyjścia. Swojego trzeba bronić. Szybka akcja i biegniemy przez łąkę. Na miejscu chcwilę zastanowienia i okrzyk dziecka: Oooooo kozacka k.....! I jest. A jaki ogromny!!! Bardzo wszystkim dziękujemy za udział w projekcie a główne podziękowania składam na ręce Aikido, który odwalił kawał porządnej roboty.