2008-10-25 00:00 Renia Team (286) - Gevonden
Wspinaczka do ruin zamku to total extreme o tej porze roku, cała „ścieżka” została pokryta grubą warstwą liści przykrywając korzenie i leżące luzem kamienie, każdy krok to niespodzianka. Momentami szliśmy niemal na czworaka chwytając się wystających korzeni. Zdecydowanie polecamy podejście żółtym szlakiem od strony wschodniej, jest mniej strome i bezpieczniejsze. Zaparkować da się tutaj N50 44.084 E16 17.754, dojazd drogą gruntową w dobrym stanie (osobówka przejedzie), którą prowadzi zielony szlak rowerowy.
Skrzyneczkę odnaleźliśmy dość szybko. Niestety jest ona w opłakanym stanie. Dorwał się do niej jakiś gryzoń (pewnie mysz), wygryzł dziurkę w pudełku (szok, że coś takiego jest możliwe) i uszkodził wszystko co dało się ugryźć włącznie z logbookiem. Posprzątaliśmy pudełko z wiórków plastikowych, mysich kupek i innych szczątków, wymieniliśmy worki strunowe, niestety smrodek myszy pozostał.
in: plastikowe zwierzaczki
out: szklana kulka
TFTC!