Jakoś wcześnie wróciliśmy z rozbijania studenckiej bazy namiotowej w Regetowie, to ruszyliśmy z lavinką na miasto. Akurat byliśmy świeżo po "Filipie z konopii", który na tym osiedlu kręcono... co prawda tej kapliczki na filmie nie było, ale była ta kapliczka lavinki z kesza obok
I drewniane chałupy między blokami... teraz ostały się tylko kapliczki i... tajemniczy fundament po jakimś ogrodzeniu obok niej
Pictures for this log entry:Płotek zamiast muru w pobliżu