⏳19:15
Wreszcie tu dotarłem...
Tego starego kesza obserwowałem tylko na mapie - dziś zagęściło się keszy w okolicy to była motywacja do wycieczki rowerowej. Szkoda tylko, że wybrałem się do kesza od strony transformatora - od południa jest łatwa droga. Ja musiałem przedzierać się przez wertepy i wielkie pokrzywy.
Na kordach to już formalność. Fajnie znaleźć logbook starszy niż moje początki keszowania ❕ Na powrocie jeszcze Burki mnie pogoniły...
Dzięki za kesza
Afbeeldingen in deze log: