Wieczorny spacer z Markuzem... troszkę się nagrzebaliśmy za tą skrzynką... udało się ją w końcu wymacać... niestety w środku mokro, ołówkiem bardziej się wydrapywało nick niż pisało... dziękuję i pozdrawiam... czajorek
ps. poniżej fotka naszych wpisów
Afbeeldingen in deze log: