Logs Wiszący łuk 126x 3x 10x 2x Galerij
2014-05-07 18:16 manymanymoons (745) - Gevonden
Ach, czekałem na tę chwilę. Móc znowu keszować w większym gronie warte jest podstępu. Żartuję, wystarczyło spytać ;P
To było tak: ptaszki za oknem zaćwierkały, że mój niewspółkeszer i nemezis w jednym, Layio, szykuje wypad razem ze świeżymi skrzynkofilkami pauliną&agnieszką i weteranką HazelEyes. Takiej okazji zmarnować nie można! Zrobiłem myk, wziąłem dzień wolny i o umówionej godzinie zjawiłem się w przytulnej norce keszerskiej hydry (nie zapominajmy o Dżoanie). Uraczony posiłkiem od gospodyni, wsiadłem do keszowozu by odebrać skonfundowanych (?) Hazelową i Layio i, ku mojemu zaskoczeniu (pamięć już nie ta), obrać za cel mityczne Gądki (omen mnie zabije). Za przekąskę posłużył nam Wiszący Łuk, gdzie towarzystwo się rozproszyło, zaczęło intensywnie dotykać elementów mniej lub bardziej prawdopodobnych i po telefonie do mastera op stwierdzić, że wystarczyło się lepiej schylić. Jeśli dobrze pamiętam to ja wyciągnąłem kesza, wpisałem się razem z czcigodnymi towarzyszami, a Layio uroczyście umieścił cycatego geokreta w pudełku. Świntuch. A to dopiero początek przygody ;)