2014-03-30 20:39 Geogosia (3327) - Gevonden
już po odnalezieniu, obserwując gps i myśląc dokąd teraz się wybrać, usłyszałam pukanie w szybę. Wspomnę, że na dworze było już ciemno. Miły facecik, choć do trzeźwości było mu daleko, poprosił o poczęstowanie go papierosem. Bałam się jego reakcji na negatywną odpowiedź mojej skromnej, niepalącej osoby, jednak pan okazał się być sympatycznym i odszedł w siną dal... dzięki za keszyka!