Wracam do domu z pracy niespodziewając się keszy w sobotni wieczór a tu na fejscie Wiek pisze że przechodziłem koło FTF pół godziny temu. W tył zwrot i marsz po skrzynkę już okazało się że Ala podjęła go wtym czasie. Z tego wszystkiego zapomnielem wrzucić swoich 5 groszy-nadrobię przy okazji;-) I jak tu nie keszować w drodze z/do pracy? Dzięki za fajnego kesza-wrócę z zielona gwiazdą