2013-09-10 15:08
Dante_Globtroter
(504)
- Gevonden
Podjechałem, stanąłem i nie bardzo wiedziałem co ze soba zrobić. Dobry zbieg okoliczności, że z drugiej strony przyjechał taiffun i szukaliśmy do spółki. Okazało się, że nie umiem liczyć i przy okazji jestem ślepy (to pewnie po "Alejce Emerytów"). Dzięki za skrzynkę, sprytnie schowana.